Przecinek i kropka – Dzieci będą czytać

Jakiś czas temu dostałam sygnał, że w Empiku odbywają się interesujące warsztaty dla dzieci, i że warto się na nie wybrać, bo zachęcają małych ludzi do sięgania po książki.

Potrzeba wyrabiania w dzieciach poczucia, iż książka jest piękna, ciekawa, mądra i ważna, sprawiła, że zabrałam je do tej znanej księgarni. Ciekawa byłam bardzo, co tam zastaniemy.

Przyznam szczerze, nie miałam pewności, że będzie rewelacyjnie. Co może mi dać sklep z książkami oprócz reklamy, paru gadżetów i spaceru pomiędzy regałami, zastanawiałam się w duchu. Jak bardzo się pomyliłam!
Na miejscu okazało się, że czeka na nas bardzo miła dziewczyna, profesjonalna w każdym calu, stworzona do pracy z dziećmi, panująca nad trzydziestoosobową grupą bez problemu, oferująca dzieciom mnóstwo atrakcji w mądry i przemyślany sposób.

Mali uczestnicy warsztatów nauczyli się podczas wycieczki po sklepie, gdzie mogą szukać książek z określonych dziedzin, a także czym różni się księgarnia od biblioteki. Każdy przystanek dawał im możliwość obejrzenia, dotykanie, omówienia pozycji, które je interesowały.

Dzieci były zdumione. Wreszcie nikt nie mówił im: Nie dotykaj, uważaj, nie wolno. W zamian za to mali eksploratorzy, przestrzegając pewnych zasad, zyskiwali prawo, by bawić się i poznawać tak jak lubią.

Po oglądaniu i poznaniu księgarni dzieci słuchały fragmentu książki stworzonej na potrzeby warsztatów, następnie rysowały ulubioną postać z książki, na końcu zaś poznały historię powstania książki i sposoby, jakich od wieków używano do wyprodukowania jej „od a do z”.

Od początku do końca dzieci były pochłonięte tym, co im proponowała prowadząca. Przez półtorej godziny żadne z dzieci nie chciało pić ani siusiu, co jest ewidentnie sukcesem, o czym wie każdy, kto pracuje z dziećmi albo je po prostu ma.

W warsztatach nie było ukrytego programu, który miał sprzedać Empik jako jedyną i najwspanialszą księgarnię, a dzieci nie były narzędziem w ręku speców od marketingu, przynajmniej tego nie odczuły, podobnie jak my, ich opiekunowie.

Oczywiście, dzieci chętnie tam wrócą, chętnie opowiedzą rodzicom o tym, co się działo w Empiku, bowiem przeżyły bardzo interesująca przygodę z książką i z tego punktu widzenia Empik robi sobie świetną reklamę.

Dziwne, choć zarazem uzasadnione, że to właśnie gigantyczna sieć sklepów staje się propagatorem czytelnictwa wśród dzieci. Skutecznie zachęcając i nie narzucając, wprowadza dziecko w świat książki, ucząc, bawiąc i ciesząc.

Winszuję pomysłodawcy i osobom pracującym nad realizacją programu!

Naprawdę warto się tam wybrać, to dla dzieci duża atrakcja.

Anna Zagajewska

(Dodano: 2010-05-23)

Dodaj komentarz