„Do trzech odlicz! Zabawy matematyczne” – recenzja książki

Grzegorz Kasdepke zasłynął jako autor pełnych humoru, a jednocześnie pouczających historii dla młodych czytelników. Tym razem niby jest tak samo, a jednak nieco inaczej. Bo oto trzymamy w rękach książkę pełną zabaw matematycznych!

We wstępie autor wyznaje (z czym pewnie może się zgodzić niemal połowa społeczeństwa), że matematyki w szkole nie lubił. Długo wydawało mu się, że matematyka jest nudna, a zdanie zmienił dopiero, kiedy jego syn poszedł do szkoły, a on zaczął przyglądać się współczesnym podręcznikom. Wtedy okazało się, że matematyka może być całkiem zabawna. Stąd pomysł na książkę, która ma przekonać czytelników o tym, że matematyka nudna na pewno nie jest!

Wszystko zaczyna się pierwszego dnia szkoły. Nie obserwujemy go jednak z perspektywy przerażonego pierwszaka, bohaterką jest linijka! Poznajemy ją, kiedy wchodzi do tornistra, tu czekają na nią inne przybory matematyczne. Jest cyrkiel, kalkulator, są ołówki i długopisy. A ona, chuda linijka, czuje się bardzo zakłopotana i zawstydzona. Na szczęście nowi znajomi okazują się otwarci i już po chwili razem ruszają do szkoły.

Czytelnicy nie dowiedzą się jednak, co wydarzyło się w szkole, bo na następnej stronie zobaczą zadania matematyczne! Dzieci będą musiały narysować prostą linię, przypomnieć sobie, jak wygląda koło, romb i trapez oraz odgadnąć nazwę najbardziej wygimnastykowanego przyboru szkolnego, który potrafi zrobić szpagat i kręcić piruety.

Kolejne rozdziały to dalszy ciąg opowieści o linijce i jej nowych przyjaciołach oraz Kacprze, synu autora, który czasem potrzebuje pomocy w odrabianiu zadań domowych. Pełne humoru fragmenty prozatorskie w ciekawy sposób przemycają wiedzę matematyczną, a znajdujące się tuż za nimi zagadki pomogą zdobyte wiadomości sprawdzić i utrwalić. Trzeba będzie przypomnieć sobie tabliczkę mnożenia.

Są również zagadki bardzo życiowe, w końcu matematyka jest wszędzie. Stąd pytania o temperaturę i ćwiczenia pokazujące różne jednostki miary. Dzieci dowiedzą się, w jaki sposób wykorzystywać umiejętności matematyczne w sklepie, sprawdzą, czy znajomość kątów może się przydać w trakcie powrotu do domu. Nauczą się nawet piec specjalne matematyczne ciasteczka! A na końcu książki, na wytrwałych młodych matematyków czeka gra, do której niezbędna jest umiejętność odczytywania godzin na zegarze.

„Do trzech odlicz” to językowy majstersztyk. Na każdej stronie znajdziemy mnóstwo zwrotów znanych z codziennego życia, którym Kasdepke nadaje nowe sensy. Pełne humoru historyjki z życia Kacpra oraz mieszkańców plecaka czyta się znakomicie. A zagadki i zadania rozwiązuje się z przyjemnością. Przyjemnie ogląda się również ilustracje autorstwa Beaty Zdęby, na których widzimy chorujący cyrkiel podczas wizyty u lekarza, duchy uczące się w szkole Bojaźni i Straszenia, a także stonogę, która postanowiła sprawdzić, czy naprawdę ma sto nóg. Jest kolorowo i wesoło, bo kto powiedział, że nauka musi być nudna i poważna?! Zwłaszcza nauka matematyki!

Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5

Do trzech odlicz

Do trzech odlicz! Zabawy matematyczne
Grzegorz Kasdepke
ilustracje Beata Zdęba
wyd. Literatura, 2016
wiek: 5+

Dodaj komentarz