„Kura co tyła na diecie” – recenzja książki

Pan Poeta powraca i znowu towarzyszą mu zwierzęta. Tym razem na bohaterkę wybrał Pan Poeta kurę! Pozornie zwyczajną, taką jakich wiele na wiejskich podwórkach. Ta jednak zwyczajna nie jest. Co ją wyróżnia?

Ta kura idzie tropem najnowszych trendów. Chce być fit. Chce schudnąć, więc próbuje się zdrowo odżywiać i uprawiać sport. Niestety, zmiana dotychczasowych upodobań nie przychodzi jej łatwo. Z każdej strony czyhają na nią jakieś pokusy, a kura charakteru zbyt silnego nie ma, więc tu skubnie serek, tam skubnie szynkę. Waga nie chce drgnąć ani o gram. Kura zaczyna więc uprawiać sport, ale i to nie pomaga. Bo jak tu chudnąć, biegając wokół tortu?! Pewnie byłoby to możliwe, ale kura przy każdym okrążeniu skubie kawałek tortu! Dlatego już po dwóch okrążeniach kura nie tylko nie schudła, ale i przytyła! Cały czas ćwiczy i podjada, a potem dziwi się, że po zakończonym treningu nie odczuwa głodu! Wyjścia są dwa: kura musi zacząć ćwiczyć na poważnie i naprawdę przejść na dietę albo musi zaakceptować siebie taką, jaka jest. Co wybierze?

„Kura co tyła na diecie” to pierwsza z serii książek, które w lekki, dowcipny i zrozumiały sposób opowiadają o sprawach ważnych dla dzieci. Lepszego tematu na inaugurację serii nie można było wybrać. Chyba każde dziecko musi się przynajmniej raz w życiu mierzyć się z problemem braku akceptacji ze strony otoczenia. Czuje się niepewnie w nowym środowisku, boi się odrzucenia, nie wie, w jaki sposób nawiązać kontakt z rówieśnikami. Często wynika to z braku samoakceptacji. Kura udowadnia, że nie ma sensu zmieniać się na siłę i za wszelką cenę dopasowywać do otoczenia. Bo najważniejsze jest to, jak czujemy się sami ze sobą.

Uwielbiam książki Pana Poety za tę niebywałą umiejętność wyczuwania dziecięcych zmartwień. Dzieci, choć nie mają skrzydeł i nie chodzą po podwórku w poszukiwaniu ziaren i robaków, mogą szybko zidentyfikować się z bohaterką wierszowanej historii. Pan Poeta ma również ogromne szczęście do ilustratorów. Książka zachwyca od pierwszego wejrzenia. Na okładce widzimy wybałuszającą oczy kurę stojącą na wadze. Wewnątrz jest jeszcze ciekawiej. Zadowolona kura siedzi przy suto zastawionym stole, na kolejnych stronach zanurza głowę (a właściwie całe ciało) w workach wypełnionych ziarnem, a potem biega ubrana w stylowy w strój sportowy.
Z połączenia znakomitej opowieści i fantastycznych ilustracji powstała świetna książka. Nie tylko dla tych, którzy myślą o odchudzaniu!

Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5

Kura co tyla na diecie

Kura co tyła na diecie

Pan Poeta
ilustracje Joanna Młynarczyk
Prószyński i S-ka, 2017
wiek 3+

Patronat Qlturka.pl

Dodaj komentarz