„Franek Perełka. Do trzech razy sztuka” – recenzja książki

Hania Humorek miała przygód bez liku, a kolekcja obejmująca jej szkolne i domowe perypetie, to aż 17 tomów ciekawej lektury. Na rynku wydawniczym pojawiła się niedawno nowa seria, pt. „Hania Humorek i przyjaciele”, gdzie głównymi bohaterami są znajomi dziewczynki, zarówno ze szkoły, jak i z podwórka.

 Tym razem główną postacią jest Franek, który pragnie nade wszystko zostać laureatem jakiegoś konkursu, obojętne o jakiej tematyce, byleby takiego, w którym zostanie nagrodzony. Hania z podziwem patrzy na jego przygotowania, jak i towarzyszy mu w zmaganiach konkursowych. Trzeba przyznać, że i bardzo duża jest rozbieżność zainteresowań Franka, począwszy od ćwiczeń z jojo, uczenie papugi mówienia, po dekorowanie gofrów. Czy chłopcu uda się zaimponować jurorom i wygrać któryś z konkursów?

Seria „Hania Humorek i przyjaciele” to bardzo sympatyczna, pełna humoru lektura, ciekawie i barwnie ilustrowana przez Erwina Madrida. Dotyka wielu interesujących dla młodego czytelnika problemów i próbuje pomóc w ich rozwiązaniu. Podkreśla duże znaczenie przyjaźni, zdrowej rywalizacji, jak i pozytywnego myślenia. Tu nie ma nic za darmo, liczy się zarówno praca, jak i oryginalność.

Myślę, że takiego Franka można spotkać w każdej klasie, przez co staje się on postacią realistyczną, wzbudzającą u czytelnika wiele emocji. Współczujemy mu, trzymamy za niego kciuki, jak i jesteśmy pełni podziwu dla jego desperacji. Widzimy ogromne wsparcie przyjaciół i ich akceptacje. Motywuje to chłopca do dalszego działania.

Książka bardzo ładnie wydana, zarówno niedługie rozdziały, jak i większa czcionka, pozwolą na czytanie tym, którzy dopiero doskonalą tę trudną sztukę. Tekst świetnie nadaje się do głośnego czytania również w czasie grupowych zajęć dla dzieci. Na pewno sięgnę też i po inne tomy tej serii. Polecam!

 Małgorzata Pyzik
Ocena 5

Franek Perełka

Franek Perełka. Do trzech razy sztuka

Hania Humorek i przyjaciele
Megan McDonald
il. Erwin Madrid
wyd. Egmont, 2018 rok
wiek: 7+

Dodaj komentarz