„Jak oswoić potwory? Opowiadania terapeutyczne” – recenzja

Każde dziecko ma swoje „potwory” – problemy, z którymi musi się zmierzyć na swą dziecięcą miarę. Mogą to być narodziny rodzeństwa, rozwód rodziców czy odejście ukochanego zwierzaka.
W tej książce takim i innym kłopotom poświęcone jest dziesięć oddzielnych opowiadań, które pomagają poznać dany problem bliżej, zrozumieć i oswoić. Oprócz wspomnianych znajdziemy więc takie tematy, jak pierwszy dzień w przedszkolu – dla dzieci zaczynających swoją przygodę z nowym otoczeniem, na które czeka rozłąka z rodzicami czy pobyt w szpitalu – dla dzieci obawiających się badań i lekarzy. Opowiadania nie dotyczą jedynie tych konkretnych zdarzeń, których każde z dzieci może stać się uczestnikiem, ale też trudnych emocji. Szczególnie młodsze dzieci przeżywają uczucia, których często same nie są w stanie zrozumieć i nad okazywaniem których nie mają jeszcze kontroli. Książka pomoże więc w rozprawieniu się ze złością, nieśmiałością i wycofaniem w kontakcie z rówieśnikami. Czasem naszym dzieciom ciężko zrozumieć nowe sytuacje i zjawiska, które je spotykają. Autorka zajęła się także takimi zagadnieniami. Znajdziemy historię poświęcone problemom z akceptacją odmienności oraz taką przeznaczoną dla dziecka, które stroni od pomagania innym.
W każdym z opowiadań bohaterami jest kochająca się rodzina z dwójką dzieci: sześcioletnią Nikoliną i jej młodszym bratem Alkiem. Rodzeństwo spotyka się z różnymi sytuacjami w ich rodzinie lub najbliższym otoczeniu, które stanowią pretekst do pokazania i omówienia danego dziecięcego problemu. Rodzice omawiają je z dziećmi, a sposób rozmowy, argumenty i metody, które stosują rodzice Nikoliny i Alka, są doskonałymi wskazówkami, jak mądrze i spokojnie rodzice mogą komunikować się ze swoimi dziećmi. Sama autorka ma do tego wspaniałe kompetencje, będąc pedagożką, nauczycielką wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego oraz mamą dwójki dzieci.
Książkę można czytać dziecku w całości, zyskując okazję do wyważonej rozmowy i omawiając przy okazji wszystkie smuteczki. Albo sięgać po nią podczas trudnych wydarzeń lub zaobserwowawszy u dziecka konkretne zachowania czy też emocje, z którymi trudno mu sobie samodzielnie poradzić. Opowiadania uzupełniają pogodne ilustracje.
Książka do polecenia na wszystkie dziecięce smutki, która mogłaby znajdować się w biblioteczce każdego młodszego dziecka, aby mogło – samo lub z rodzicem – zajrzeć do niej w każdej chwili, w której potrzebuje wsparcia.

Olga Kubiak-Skwarek
Bzik Kulturalny