„Tańcz, Córko Księżyca!” – recenzja książki

Starsza pani podpierająca się laską, zgarbiona, idzie powoli, co chwilę przystając. Wszyscy ją znają i nikt nie nazywa jej staruszką. Była kimś ważnym dla mieszkańców wioski, dla zwierząt, dla przyrody, dla muzyki. „Słońce przystawało, by popatrzeć na jej cień”, a „drzewa pochylały się, by bić jej brawo”. Kim jest Córka Księżyca, którą tak bardzo szanuje wszystko, co żywe i martwe?

Zdradzę tylko, że to bohaterka nietuzinkowej książki autorstwa Kouam Tawy. Nietuzinkowej, bo tajemniczej i egzotycznej, zarówno w treści, jak i ilustracji. Opowieść napisana wierszem jest jednak specyficznym rodzajem poezji. Dużo tu powtórzeń, które stopniują napięcie, dodają tajemniczości i grają na emocjach. Ten nietypowy rytm wiersza przypomina brzmienie jednostajnego dźwięku jakiegoś plemiennego instrumentu.

Bajka o afrykańskiej staruszce to opowieść o przemijaniu, o tym, że wszyscy kiedyś będziemy musieli się zmierzyć ze starością. Opowieść również o tym, że pasja zawsze pozostaje w naszym sercu, mimo że ciało i możliwości niekoniecznie pozwalają na jej realizację. Wreszcie to opowieść o szacunku do starszych, o umiłowaniu przyrody, która steruje naszym życiem.

Książka jest bajecznie kolorowa, pełna bodźców smakowanych wszystkimi zmysłami. Afrykańska wioska gra muzyką, pachnie przyrodą, kusi niesamowitymi barwami, dozuje emocje. Opowieść o Córce Księżyca, mimo że traktuje o bezlitosnym upływie czasu, jest niezwykle radosna i optymistyczna. Szata graficzna jest nad wyraz umiejętnie dopasowana do miejsca akcji książki, egzotyczna jak Afryka. Scenki, zwierzęta, przyroda przypominają kolorowe gobeliny ze ścian muzeum etnograficznego.

„Tańcz, Córko Księżyca!” to wydawnicze dziecko Zakamarków. Duży format, energetyczna kartonowa okładka, dobry gatunkowo i miły w dotyku papier. Artystyczna perełka literacka ubrana we wszystkie kolory świata i piękne słowa.

To książka, do której uśmiecha się buzia. Czytam ją, oglądam, dotykam. Zachwycam się każdym szczegółem. I polecam!

Iwona Pietrucha
ocena 5