O tym, że kret to raczej mroczne zwierzątko, które na co dzień egzystuje w podziemnych korytarzach, nie znosi słońca, nie docenia piękna przyrody i śpiewu ptaków, wiedzą nawet najmłodsi. Ale, że kret ma marzenia? O to już go raczej nie podejrzewamy! Z kolei zając to ogródkowy łakomczuch i w mig zmiata warzywne przysmaki – rzecz wiadoma dla małych i dużych. Ale, że szarak potrafi najeść się w restauracji, nie płacąc rachunku – hm, ciekawe… Wreszcie o tym, z jaką łatwością pająk wprowadza się do naszych domów, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale, że pająk potrafi wybrać się na całkiem sympatyczne wakacje – to już trudniej sobie wyobrazić. (więcej…)
Coraz częściej sympatyczny torbacz australijski staje się bohaterem dziecięcych opowieści. Takie jest moje wrażenie, gdyż książeczek o Koali miałam przyjemność w ostatnim czasie trzymać w swoich rękach dość sporo.
(więcej…)
Kolejna książka autorstwa gwiazdy francuskiej ilustracji młodego pokolenia, Hectora Dexeta. Co siedzi w jajku? A co się czai w wannie? Gdzie się podział lew? Ktoś tu chyba chce się bawić w chowanego! (więcej…)
W soboty marca w Józefowie odbędzie się szósta edycja Ogólnopolskiego Przeglądu Teatrów dla Dzieci „Bez sceny”. (więcej…)
„Pięć skarbów pod wielkim śniegiem. Opowieść o Wandzie Rutkiewicz” Anny Czerwińskiej-Rydel to druga część Trylogii Himalajskiej Bo góry są wydawanej nakładem Wydawnictwa Na szczyt. (więcej…)
Krowa Zosia mieszka na wsi i jest bardzo muzykalna. Pięknie gra na fortepianie, wprawiając tym w zachwyt rodzinę i przyjaciół. Po cichu marzy, aby spróbować swych sił w magicznym świecie muzyki. Kiedy dowiaduje się o wielkim konkursie muzycznym, postanawia wyjechać do miasta. Tam szuka orkiestry, z którą mogłaby wystąpić. (więcej…)
Nie jest tajemnicą, że mam swoje powody (a dokładnie jeden śliczny, prawie już 9-miesięczny powód), by ostatnio rozkochać się na nowo w literaturze dla najmłodszych. Ja i moja mała Olga czytamy dużo, oglądamy, kartkujemy, a nawet pożeramy książki – w przenośni i dosłownie. Jedne podobają się nam bardziej, inne szybko odchodzą w zapomnienie, ale książeczka „Śpij, króliczku”, Jörga Mühle, Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2017, to w ostatnich dniach nasza najukochańsza książka, przedmiot prawie że święty. (więcej…)
„Wzruszająca”. Jeśli miałabym wybrać jedno słowo, które oddałoby charakter powieści „Pax” autorstwa Sary Pennypacker, z pewnością wybrałabym właśnie to. Peter i jego przyjaciel – lis Pax, stanowili niemalże jedno ciało. Czytelnik wchodzi jednak w historię, podczas której łzy wzruszenia i smutku kapią na kolejne strony opowieści. To jedno ciało zostaje bowiem rozdzielone przez zbliżającą się wojnę. (więcej…)
Otwieram małą, niepozorną książeczkę wydaną przez Wydawnictwo Widnokrąg i w ten ponury jesienny dzień przenoszę się na słoneczną łąkę. Kolorową, drażniąca nozdrza zapachem kwiatów i ziół, pieszczącą uszy delikatnym dźwiękiem bzyczących owadów, cieszącą oczy feerią barw. Ech, rozmarzyłam się… Sprowokowała mnie do tego książka pt.: „Łąka i jej zwykli-niezwykli mieszkańcy”. (więcej…)
Seria dziwnych morderstw, tajemniczy kod i sekret, który może wstrząsnąć światem. (więcej…)