„Czy wojna jest dla dziewczyn?” – recenzja książki

Czy wojna jest dla dziewczyn? Co za pytanie… Przecież wojny w ogóle nie powinny istnieć! Nie są ani dla dziewcząt, ani dla chłopców, ani dla kobiet, ani dla mężczyzn. A jednak ponad 70 lat temu nikt nikogo nie pytał, czy chce przeżyć wojnę… Pewnego dnia na Warszawę spadły bomby i nie było już czasu na zadawanie pytań. Trzeba było zmierzyć się z rzeczywistością bez względu na to, czy było się dzieckiem czy dorosłym, chłopcem czy dziewczynką.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Toliny. Wystrzałowe opowieści dla dzieci” – recenzja książki

Jeśli świat filmu szuka książki, która mogłaby stać się nowym kinowym przebojem, to uprzejmie informuję, że „Toliny. Wystrzałowe opowieści dla dzieci” byłyby strzałem w dziesiątkę. Książka o Tolinach, które nie są ani duszkami, ani skrzatami, a wyłącznie Tolinami, jak rzadko która pobudza wyobraźnię do budowania w głowie ich fantastycznego, podziemnego świata.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Basia i gotowanie” – recenzja książki

Przyznaję: mea culpa. Nie znałam wcześniej fenomenu Basi. Jakoś mnie te książki omijały szerokim łukiem. Tymczasem seria doczekała się już kilkunastu części. Ale, jak dawniej mawiano: „Co się odwlecze, to nie uciecze”, tak więc trafiła Basia wreszcie i pod moją „strzechę”. A dokładniej ten tom, w którym rodzina Basi bierze się za gotowanie.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Florka. Listy do babci” – recenzja książki

Najnowsza książka o ryjówce Florce to zbiór dwunastu listów do babci. Dwunastu, gdyż tyle jest miesięcy w roku, a Florka bardzo regularnie każdego miesiąca pisze jeden list. Babcia jest więc doskonale poinformowana o wyczynach i osiągnięciach swojej wnuczki. A jest ich niemało! Florka uczy się pływać, Florka idzie pierwszy raz do przedszkola, bierze udział w lekcji baletu, po raz pierwszy odwiedza teatr oraz supermarket. Dużo tu pierwszych razów, toteż i zadziwień, i zachwytów. Dokładnie takich, jakie mogą być udziałem tylko najmłodszych – z ich beztroską, naiwnością, świeżością spojrzenia i entuzjazmem. Bo Florka poza tym, że jest ryjówką, nie różni się niczym od zwyczajnych dzieci. Ma swoją ulubioną koleżankę – myszkę Józefinę, ma nieznośnych młodszych braci bliźniaków, lubi bawić się w piasku, śpiewać, tańczyć oraz marzy o pewnej lalce na literę B.

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania