Byłam bardzo zdziwiona, kiedy okazało się, że na płycie nie zostały nagrane tradycyjne greckie mity. W pewnym sensie mitologia grecka była tu jedynie pretekstem. Nathaniel Hawthorne skorzystał z dobrze wszystkim znanych motywów i stworzył nową, interesującą opowieść. (więcej…)
Dawno, dawno temu, kiedy rozpoczynałam po raz drugi swoją przygodę z książkami dla dzieci patrzyłam z zazdrością na literaturę dla najmłodszych, ukazującą się w innych krajach. Wydawało mi się, że są ładniej wydane, lepiej zilustrowane i ciekawsze od tych dostępnych w polskich księgarniach. Dziś uważam, że te wydawane w Polsce książki są wzorem do naśladowania.
(więcej…)
Prezenty kupowane na ostatnią chwilę często bywają nietrafione. Źle dobrane perfumy, niezbyt interesująca książka albo porcelanowa figurka, która zupełnie nie pasuje do wystroju mieszkania obdarowanego. Czasem jednak okazuje się, że taki kupiony na szybko prezent skrywa w sobie coś, czego się nie spodziewamy. (więcej…)
Kiedy skończyłam czytać „Tajemnicę zaginionej kotki”, pierwszą książkę Beaty Sarnowskiej o przygodach przyjaciół z Olsztyna, pomyślałam, że mogłyby powstać podobne książki o innych polskich miastach. Nie musiałam długo czekać, oto trzymam w rękach opowieść o przygodach Kamy, Zuzy, Krzyśka i Wojtka w Krakowie. (więcej…)
Myślałam, że książki detektywistyczne niczym mnie nie zaskoczą. Myliłam się. I nie chodzi tu o fabułę, ale o bardzo nietypowe biuro detektywistyczne, które powstało w Kurzałkach Dolnych. Nazwa miejscowości nie…
To jedna z tych książek, których tytuł zachęca do zajrzenia do środka. Autorka przekonuje nas, że za chwilę posiądziemy tajemną wiedzą i dowiemy się, „Skąd się biorą bajki?”. A to przecież chciałby wiedzieć każdy. (więcej…)
Najlepsza jest nauka przez zabawę. W pewnym momencie edukacji trzeba jednak zmienić proporcje i bardziej, niż na zabawie, skupić się na nauce. Metody mogą być różne, każdy nauczyciel ma własne pomysły. Lepsze lub gorsze, najważniejsze, żeby były skuteczne. Kiedy jednak uczeń chce się dowiedzieć czegoś więcej, może sięgnąć po książki pełne słówek, zadań i łamigłówek językowych. (więcej…)
Zdarza się tak, że ktoś – powiedzmy sobie – ma odstające uszy, albo duży nos. Inny głośno się śmieje, a jeszcze inny wolno biega. Ktoś tam ma często czkawkę, ktoś wybucha płaczem bez powodu, albo mruży oczy. Jeszcze innego ktosia wyróżniają rude włosy i piegi w ilości niepoliczalnej, a małą Marysię wyróżniały… okruszki. (więcej…)
Bohdana Butenki nie trzeba nikomu chyba przedstawiać. Ilustrator, grafik, autor komiksów i scenografii do lalkowych teatrów. Swój dyplom na ASP obronił w pracowni Jana Marcina Szancera – legendy polskiej ilustracji dla dzieci. (więcej…)
Odkąd pamiętam, uwielbiałam ten moment: muzycy są już na swoich miejscach, wstaje pierwszy skrzypek i podaje dźwięk „a”. Rozlega się subtelne przekomarzanie instrumentów, błoga kakofonia, którą kończy dająca wytchnienie harmonia – ulga. Już można zaczynać. Orkiestra już się nastroiła. Właśnie ten moment, gdy „filharmonicy się stroją” jest dla mnie od zawsze prawdziwą rozkoszą. (więcej…)