Max i Ahmed to rówieśnicy, każdy innej narodowości. Pewnego dnia obaj znajdują się na obczyźnie, daleko od rodzinnego kraju, każdy z innego powodu. Każdego z nich przeraża Belgia, każdego z innego powodu. Chłopcy tęsknią: Ahmed za ojcem, który zginął, ratując tonącą łódź z uchodźcami. Max za przyjaciółmi pozostawionymi w dalekiej Ameryce. (więcej…)
Na czym polega gra książkowa przyszłej nauczycielki Julii Wróbel? Czym jest metoda skupiania się jak Złota Rybka? Dlaczego Hania Humorek zamienia się w Pippi Pończoszankę? Czemu ma służyć Peleryna Prawidłowych Odpowiedzi? Czy kojarzycie nazwiska, które padły w pytaniach?
(więcej…)
Mam takie wrażenie, że dziewczynki o imieniu Hania to ostatnio ulubione bohaterki dziecięcej literatury. Tak jest również w przypadku tej książki. I na dodatek są to zawsze książki wydane w serii. Tym razem zapraszam do lektury opowieści o przyjaźni i muzyce, którą stworzyła (jak głosi opis na okładce) „uwielbiana przez dzieci prezenterka telewizyjna Cerrie Burnell”. Z Hanią w roli głównej. (więcej…)
Są czytelnicy, którzy uwielbiają serie literackie. Czekają niecierpliwie na ukazanie się nowych części interesujących ich historii. Dobrze, jeśli kolejne tomy serii utrzymują poziom wcześniejszych, bo wtedy czytelnicy chcą więcej i więcej. Tak jak w przypadku serii „Kepler62”. (więcej…)
Biorąc do ręki kolejną książkę mam wrażenie, że niczym mnie już nie zaskoczy. Czytałam ich tyle, że trudno znaleźć coś całkowicie nowatorskiego. Timo Parvela i Bjørn Sortland również nie napisali książki, która wprowadzałaby do literatury młodzieżowej zupełnie nową jakość. Mimo to ich propozycja pochłonęła mnie bez reszty, bo historia opowiedziana przez autorów „Kepler62” jest naprawdę wyjątkowa. (więcej…)
Bożek, a właściwie Bożydar Antoni Jekkiełek, to 10-latek, pół chłopiec, pół widmo. Mieszka z mamą i „anielsko-diabelskimi” przyjaciółmi. Poznajemy ich w trakcie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. W pewnym momencie okazuje się, że i dożywotników, i potwory atakuje ospa. Mama, by uchronić resztę przed zachorowaniem, postanawia ich odizolować. Wywozi Bożka, Gucia i Tsadkiela do domu ciotki.
(więcej…)
Książkę, którą chce wam polecić, przeczytałam dwa razy. Trochę z konieczności, by odświeżyć sobie jej treść na potrzeby recenzji, trochę z ciekawości, gdyż wydała mi się za pierwszym razem za bardzo tajemnicza. I odkryłam jej tajemnice po raz drugi. (więcej…)
Co roku w życiu wszystkich rodziców przychodzi taki moment, kiedy zaczynają się zastanawiać nad wyborem prezentu urodzinowego dla swojego dziecka. Kiedyś nie było to takie trudne. W sklepach nie było takiego wyboru zabawek, ukazywało się mniej książek. Radość dawała dzieciom nowa piłka albo czekolada. Dziś wymagania najmłodszych rosną i tak naprawdę trudno ich czymś zaskoczyć. Listy prezentów urodzinowych są coraz dłuższe, a czas radości z wymarzonych podarunków coraz krótszy. Dlatego od pewnego czasu wielu rodziców woli dać dzieciom w prezencie przeżycia, które zostaną z nimi znacznie dłużej niż kolejna gra albo lalka. (więcej…)
Dominik ma nazwisko z błędem ortograficznym, pięć babć, z których jedna jest taka „niebabciowa”. Ma również trochę zwariowaną rodzinę. Żeby nie było nudno, to na dodatek co chwilę przytrafiają mu się jakieś przygody, które nie przysparzają mu sławy, zwłaszcza w środowisku szkolnym.
(więcej…)
Seria Wydawnictwa Debit o dziewczynce-zombie zauroczyła mnie już od pierwszej książki. Mortynka mieszka wraz z ciotką i psem Smutasem w opuszczonej willi. Jest taką niby straszną postacią z horrorów, jednak ma wiele wspólnych cech z dziewczynkami w jej wieku: marzy o przyjaźni, zakochuje się, jest ciekawa świata, wszędobylska i nic sobie nie robi z zakazów dorosłych. Jak coś postanowi, to dąży do realizacji celu za wszelką cenę. (więcej…)