„Przygody Stracha Polnego” – recenzja spektaklu

Jak to jest być strachem na wróble? Całymi latami samotnie stać na jednej nodze na zagonie kapusty, bez względu na porę roku i pogodę… Być może dla większości strachów nie stanowi to problemu, ale akurat ten Strach Polny był postacią wyjątkową, wrażliwą, pełną ciepła i uczuć, którymi bardzo chciał kogoś obdarzyć. Wyruszył więc w świat w poszukiwaniu bratniej duszy.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Wielka podróż Lulie” – recenzja spektaklu

Jak zinscenizować historię o górze lodowej przepływającej przez połowę globu? I jak zrobić to w japońskim stylu? Brzmi dość nieprawdopodobnie, jednak właśnie taką próbę podjęli twórcy spektaklu dla dzieci „Wielka podróż Lulie”, wystawianego na deskach Teatru Królewskiego w Pałacu w Wilanowie w ramach jubileuszu Królewskiego Teatru Muzeum Pałacu w Wilanowie.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Tymoteusz wśród ptaków” – recenzja spektaklu

Zdawać by się mogło, że szansę na liczne adaptacje na scenach całej Polski mają jedynie klasyczne baśnie sprzed ponad stu lat. Okazuje się jednak, że są także utwory współczesnych polskich twórców, które goszczą na deskach w różnych zakątkach kraju. A wśród nich prym wiodą przygody Misia Tymoteusza, stworzone przez Jana Wilkowskiego, jednego z najwybitniejszych twórców teatru lalkowego, reżysera i aktora. (więcej…)

0 Komentarzy

„Elmer, słoń w kratkę” – recenzja spektaklu

W iście afrykańskiej temperaturze, palących promieniach słońca na trawniku Parku Olszyna na Bielanach zaroiło się od słoni. Jeden z nich był jakiś inny, wyróżniający się, przepięknie kolorowy, choć on sam uważał, że ta odmienność to raczej powód do kpin, a nie do dumy. Dlatego postanowił pozbyć się swego kraciastego ubarwienia i wyruszył, pozostawiając cyrk… na poszukiwanie szarości.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Pinokio” – recenzja spektaklu

Historię tę grano na wielu scenach. Niejedno też dziecko słyszało już tę opowieść, szeptaną przez rodziców „do poduszki”. Być może potem śniło o bujnych, czasem niebezpiecznych przygodach, w których igrało ze śmiercią, ale też o tych dziecięcych, wiodących do Krainy Zabawek pokusach i pragnieniach. Pewnie też każdy dorosły w zakamarkach swej pamięci zachowuje chociażby fragmenty niezwykłych losów wymyślonych (a może zaobserwowanych) przez Carla Collodiego, zilustrowanych niegdyś w polskim wydaniu ręką Jana Marcina Szancera. Bo Pinokio, ten drewniany pajac, który stawał się człowiekiem, skończy niedługo 119 lat! Urodził się we Włoszech i mimo wieku wciąż jest młody, wciąż niepoprawny i wciąż… przyciągający. Tym razem przyciągnął do Teatru Polskiego w Warszawie i dużych, i małych. Zarówno jedni, jak i drudzy wytrwali do końca, chociaż spektakl, jak na taki, który adresowany jest do dzieci, trwa dość długo – 2,5 godziny z jedną przerwą. Wszyscy „ucztowali” do końca, by owacjami na stojąco wyrazić swój zachwyt… (więcej…)

0 Komentarzy

„Ferdynand wspaniały” – recenzja spektaklu

Wiadomo, że psy potrafią robić różne rzeczy – takie typowo psie oraz bardziej ludzkie. Ot, mogą chociażby jeździć koleją czy smucić się nad rzeczką. Dlaczego nie miałyby marzyć?! Nikogo zatem nie zdziwi fenomen Ferdynanda Wspaniałego, który marzył o tym, by stać się człowiekiem i co najważniejsze – udało mu się to! Że we śnie?! To wcale nie takie pewne, że wyłącznie. W końcu korona na zębie, którą namierzył, ku własnej uciesze, po przebudzeniu naprowadzić może na całkiem inny trop… (więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania