„Bajki krasnoludka Bajkodłubka” – recenzja książki

Na co dzień nie zastanawiamy się, ile liter jest nam potrzebnych do komunikowania się z innymi ludźmi, przekazywania myśli, opowiadania historii. Mówimy i piszemy, nie zwracając uwagi na szczegóły, choć mamy świadomość, że nasz język jest dość skomplikowany i kryje w sobie wiele pułapek. Naszpikowany trudnościami ortograficznymi, polski stanowi nie lada wyzwanie dla dzieci rozpoczynających naukę czytania. I choć już sprawnie posługują się językiem mówionym, a nawet znają alfabet w postaci pojedynczych liter, odczytywanie ich ciągów może sprawiać trudność. Specjalnie z myślą o „debiutantach” Małgorzata Strzałkowska napisała 26 historyjek (po jednej na każdy tydzień jesieni i zimy), używając do tego tylko 23 liter: a, b, c, d, e, f, g, i, j, k, l, ł, m, n, o, p, r, s, t, u, w, y, z (bez ą, ę, ó, h, zmiękczeń i dwuznaków). Wydaje się to niemożliwe? A jednak…

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania