Bolek i Lolek kilkadziesiąt lat później
Nie odkryję Ameryki pisząc, że gdy jako dorosłe osoby wracamy do rzeczy zapamiętanych z dzieciństwa, okazuje się, że patrzymy na coś zupełnie innego. Nie da się wymazać lat doświadczeń i w końcu dzielny Old Shatterhand przestaje być naszym idolem (chociaż Tomek Wilmowski będzie nim zawsze!), a przygody Dzikiej Mrówki raczej nużą niż bawią.
(więcej…)