„Najdalsza podróż. Krótka opowieść o życiu i umieraniu” recenzja książki
Wystarczyła jazda tam i z powrotem zatłoczonym autobusem. Pozostając w klimacie niedawno przeżytych Świąt Wielkiej Nocy, czyli tajemnicy życia i śmierci – pochłonęłam „Najdalszą podróż” od deski do deski, chwiejąc się tylko nieprzyjemnie na zakrętach. Moja podróż ziemska spotkała się z podróżą Franny ku bramom nieba…
0 Komentarzy
19 stycznia 2016