„Powidoki” – recenzja książki

Gdy zamknę oczy, widzę… Pewnie od tej dziecięcej zabawy wziął swój początek nurt w malarstwie zwany unizmem, wymyślony przez Władysława Strzemińskiego – nieżyjącego artystę, patrona łódzkiej ASP. Badał, jak ludzkie oko reaguje na światło i kolory. Długo się w coś wpatrywał, a potem zamykał oczy. Na płótno przenosił obrazy, które powstawały pod powiekami.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Wrony i wąż” – recenzja książki

Przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia, iż Aldous Huxley, angielski powieściopisarz, eseista, poeta i krytyk literacki miał w swoim dorobku książkę dla dzieci. Dowiedziałam się o tym dzięki wydawnictwu Dwie Siostry, które właśnie opowiastką „Wrony i wąż” zainaugurowało serię pt. „Serio”. W jej skład wejdą wyjątkowe teksty twórców światowej literatury, napisane z myślą o najmłodszych, a do tego na nowo zilustrowane przez rodzimych artystów i pięknie wydane w twardej oprawie, dużym formacie – iście albumowo.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Joachim Lis, detektyw dyplomowany” – recenzja książki

Joachim Lis to postać nie byle jaka! Właśnie ukończył Korespondencyjny Kurs dla Detektywów Prywatnych i tym samym zmienił nieciekawą posadę szewca (odziedziczoną po ojcu) na jakże intrygujący zawód detektywa. Joachim był bardzo pilnym uczniem, toteż podręcznik zna prawie na pamięć. Można by pomyśleć, że w takim mieście jak Modrzejów, w którym od dawna nie wydarzyło się nic niepokojącego, a jedyny stróż porządku Miś-Niedźwiecki przez większość roku śpi, taki zawód nie ma racji bytu. Jednak… ledwie Lis otworzył swoje biuro, a już zjawił się u niego pierwszy klient. I to też nie byle jaki, bo pan Bonifacy Borsuk – właściciel sklepu z towarami mieszanymi – we własnej osobie. (więcej…)

0 Komentarzy

„Miasteczko Mamoko” – recenzja książki

Ten duet autorsko-ilustratorski już znamy, i choć przy poprzedniej książce współautorka nosiła inne nazwisko, to nadal jest to ta sama osoba z załogi Hipopotam Studio. Ich rewelacyjny „D.O.M.E.K.” święci triumfy nie tylko w Polsce (Nagroda główna w konkursie PS IBBY „Książka Roku 2008; Nagroda główna w VII edycji konkursu Świat Przyjazny Dziecku organizowanego przez KOPD), doczekał się także przekładów na niemiecki i włoski. Nie wiem, jak w kwestii nagród w przypadku najnowszego tytułu, choć sądzę, że może być całkiem dobrze, mam za to pewność, że z tłumaczeniem problemów nie będzie. A to dlatego, iż „Miasteczko Mamoko” jest książką składającą się tylko i wyłącznie z obrazków. Umieszczony na tylnej okładce oszczędny tekst pełni funkcję czysto informacyjną, zachęca dzieci do niezwykłej wyprawy w świat wyobraźni przeniesionej na solidne, kartonowe stronice.

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania