Tata i mama Miffy – wywiad z Reginą Raczyńską

Wywiad z Reginą Raczyńską, autorką podręczników szkolnych, pedagogiem, pasjonatką nauczania dzieci, propagatorką łagodnej literatury dla dzieci.

Qlturka: Jak to się stało, że zainteresowała się Pani postacią Miffy?

Regina Raczyńska: Jak to zwykle bywa, na początku był to po prostu przypadek. Akurat byłam w kolejnej podróży do Londynu i na lotnisku przeszukiwałam półki w księgarni w poszukiwaniu ciekawych pozycji po angielsku dla moich córek i dla moich uczniów i wtedy po raz pierwszy zobaczyłam książkę o Miffy. Uderzyła mnie jej prostota, użycie podstawowych barw, harmonia kształtów i język – idealnie przyjmujący perspektywę spojrzenia dziecka. Tak to się zaczęło. Po powrocie do Polski zaczęłam szukać więcej informacji o Miffy i okazało się, że jej postać, pomimo, że istnieje od 1955 roku i jest niemalże symbolem Holandii, zupełnie nie istnieje w świadomości Polaków.

Q: Tak, to dość dziwne, bo wiele postaci z bajek dziecięcych, które są znane globalnie od lat, u nas także jest już obecnych, choćby popularna bajka o Noddym napisana przez brytyjską pisarkę Enid Blyton w 1949 roku…

RR: Tak, Noddy jest starszy od Miffy o sześć lat i faktycznie jest u nas popularny, ale mam wrażenie, że w ogóle w Polsce wiedza o Holandii jest raczej mała i ogranicza się do pojęć typu: tulipany, wiatraki, królowa… przepraszam król! No może właśnie z okazji koronacji mówiło się w Polsce nieco więcej o Holandii.

Q: To prawda! A wracając do początku naszej rozmowy, można powiedzieć, że dzięki Pani staraniom polskie dzieci poznały bardzo ważny element kultury i sztuki Holandii, czyli jest Pani jakby polską mamą Miffy.

Miffy

RR: To chyba za dużo powiedziane! Możemy mówić jedynie o ojcu Miffy, czyli jej twórcy Dicku Brunie. To on ją wymyślił, narysował i opisał. Naprawdę pracą artystyczną całego swojego życia zasłużył na to, by mieć własne muzeum w rodzinnym mieście Utrecht. Byłam tam razem z moją rodziną i przyznam, że cieszę się, że Miffy jest obecna w Polsce, no może nawet jestem z tego powodu trochę dumna.

Q: Polskie dzieci mogły już także oglądać bajki o Miffy w telewizji Mini Mini.

RR: Tak, powstały filmy o Miffy zarówno w wersji rysunkowej, jak i w formie bajek z figurkami.

Q: I słyszeliśmy, że na początku roku w Holandii odbyła się premiera filmu kinowego o przygodach Miffy i jej przyjaciół. Czy to prawda?

RR: Tak, premiera w Holandii była w styczniu i w pierwszym miesiącu film obejrzało ponad 100 000 widzów! Pod koniec marca odbyły się premiery kinowe w Japonii, gdzie Miffy jest szalenie popularna oraz w Belgii.

Q: A kiedy polskie dzieci będą mogły obejrzeć film?

RR: Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku.

Q: My też trzymamy za to kciuki!

(Dodano: 2013-05-17)

Dodaj komentarz