W Szwecji letnie kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży są znane od stu czy nawet ponad stu lat. Początkowo były traktowane jako rodzaj pomocy rodzicom żyjącym w skrajnie trudnych warunkach, by umożliwić wyrównanie szans dzieciom. Nawet ubogie rodziny mogły wysłać swe dzieci poza miasto w piękne i zdrowe otoczenie. Dziś szwedzkie dzieci też jeżdżą na kolonie i obozy, choć miasta nie są już tak niezdrowe i brzydkie; a i same obozy zmieniły nieco charakter, a przede wszystkim cel.

Klasycznym przykładem są tzw. Popkollo. Kryterium udziału w Popkollo jest nie trudna sytuacja rodziców, ale zainteresowanie muzyką uczestników, a właściwie uczestniczek obozów. Bo jeżdżą na nie wyłącznie dziewczynki.

Pierwszy raz zorganizowano Popkollo w Hultsfred w 2003 roku. Tutaj od wielu lat odbywają się festiwale muzyki popularnej. Takich miejsc jest w Szwecji kilka, ale Hultsfred było pierwsze i nadal jest najważniejsze. Obecnie Popkollo organizowane jest również w kilku innych miejscach (Göteborg, Umeå, Botkyrka, Norrköping), ale cel i zasady są wszędzie podobne. Uczestniczki, dziewczęta w wieku od 12 do 16 lat, to gorące zwolenniczki muzyki pop, które pałają chęcią nie tylko słuchania, ale i uczestniczenia w jej tworzeniu. Powszechnie wiadomo, że świat muzyki pop, jakkolwiek na niego spojrzymy, zdominowany jest przez mężczyzn. Inicjatorzy Popkollo postanowili coś zmienić, a przynajmniej spróbować wpłynąć na ten stan rzeczy.

Fascynowało mnie zawsze w Szwecji to, że tak liczni są tu ludzie, którzy potrafią swoje przekonania zmienić w działanie. W Polsce wszyscy znają Jerzego Owsiaka, który postanowił pomóc polskiej służbie zdrowia, zbierając pieniądze na aparaturę dla szpitali dziecięcych, i nieżyjącego już Marka Kotańskiego, który widział problem i potrafił rozwinąć działalność zmierzającą do złagodzenia sytuacji.

A tu zrodził się pomysł Popkollo. Dziewczęta spędzające dwa tygodnie na obozach są uczestnikami wszystkich aspektów życia muzycznego. Tworzenia muzyki, pisania tekstów, organizacji koncertów, nagrań… Poznają instrumenty, słuchają wykładów, uczą się podstaw pisania tekstów i muzyki oraz wybierają instrument, z którym chcą pracować (gitara, perkusja). Do pomocy mają zawodowych muzyków i autorów tekstów. Obóz kończy się koncertem uczestników i rockparty. Dochód z koncertu wspiera dalszą działalność Popkollo.

Obozy są płatne, ale można starać się o dofinansowanie pobytu. Tak więc brak środków nie dyskwalifikuje, koszt nie jest dla nikogo przeszkodą w uczestnictwie. Dokładają się również lokalne organizacje społeczne, a także władze terytorialne.

Magda Cedro (Sztokholm)

więcej o Popkollo (strony w języku angielskim)

(Dodano: 2009-09-08)