Skąd się wziął Kubuś Puchatek

Badacze literatury angielskiej twierdzą, że od momentu publikacji „Alicji w Krainie Czarów” dzieci mogły oczekiwać historii pisanych pod kątem ich szczególnych potrzeb i zainteresowań. Bardzo popularne stały się dzienniki, komiksy, książki obrazkowe. Wraz z nowymi utworami nastały nowe motywy, mniej krwawe i surowe. Zauważono bowiem, że dziecko także może być odbiorcą literatury, ale musi to być literatura na innym poziomie – musi ona odpowiadać predyspozycjom dziecka. W takim otoczeniu powstawało najbardziej znane i popularne dzieło Alana Alexandra Milne’a – „Kubuś Puchatek” – dzieło życia, można by rzec.

Kubuś puchatek

Milne zamierzał napisać opowiadanie dla swojego syna i nie spodziewał się, że ten prezent dla dziecka przerodzi się w książkę, która, choć sędziwa (ma już ponad osiemdziesiąt lat) ciągle zajmuje poczytne miejsce na listach światowych bestsellerów… Ale zacznijmy od początku.

Jest rok 1920. Państwo Alan Alexander i Dorothy Milne nie posiadają się ze szczęścia, gdyż rodzi się im syn – Christopher Robin, ich jedyne dziecko. Ojciec-pisarz musi uczcić to wydarzenie w sposób szczególny, a takim właśnie okazuje się skierowanie swoich zainteresowań pisarskich w stronę literatury dziecięcej. Pierwsze wiersze dla dzieci zostały opublikowane cztery lata później w tomie pod tytułem „When We Were Very Young”.

Rodzice darzą dziecko szczególną troską i dbają, aby mu niczego nie brakowało, stąd też pomysł, aby na pierwsze urodziny synka kupić mu prezent w Harrodsie! Wybór pada na niedużego pluszowego niedźwiadka. Prezent okazał się trafiony, gdyż Christopher wielbi tego misia i, gdy już potrafi mówić, nazywa go Edwardem Misiem. Chłopiec zakochuje się również w prawdziwym niedźwiadku – czarnym niedźwiedziu amerykańskim, który zamieszkuje jedną z klatek w londyńskim zoo. Christopher odwiedza misia bardzo często, który nazywa się „Winnie” (jest to skrót od Winnipeg – miasta w Kanadzie, skąd pochodził mężczyzna, który odkupił młodego niedźwiadka od pewnego myśliwego). Wybawca niedźwiadka był żołnierzem zmierzającym do Europy i nie mógł zabrać żywej maskotki na pole bitwy, postanowił więc zostawić zwierzaka w zoo, gdzie szybko stał się główną atrakcją i żył aż do 1934 roku.

Miłość Christophera Robina do żywego niedźwiadka jest tak silna, że chłopiec postanawia zmienić imię swojego pluszowego misia na Winnie-the-Pooh, czyli Kubuś Puchatek właśnie. Druga część imienia pochodzi od łabędzia, którego chłopiec spotyka, spędzając lato na farmie w Cotchford, i który pojawia się również w jednym z wierszy ojca.

Christopher jak każde dziecko bawi się misiem, rozmawia z nim, zabiera go na niesamowite wyprawy Do tych zabaw dołączają również kolejne zwierzęta, które zajmują istotne miejsce w jego sypialni – Kłapouchy, Prosiaczek, Kangurzyca, Maleństwo i Tygrysek. Co robi w tym czasie pisarz? Jak to ojciec – lubi słuchać tych chłopięcych zabaw. Lecz w tym przypadku na samym słuchaniu się nie kończy; on obmyśla również plan swojej książki o chłopcu imieniem Christopher Robin (w polskim tłumaczeniu pojawia się Krzyś), który mieszka na skraju lasu i przyjaźni się ze zwierzętami, spędza z nimi każdą wolną chwilę i przeżywa niesamowite przygody… Książka zostaje opublikowana już w 1926 roku i niemal natychmiast zyskują międzynarodową sławę, a Alan Milne dalej podpatruje syna i pisze drugą część przygód Krzysia i jego przyjaciół…

Ewa Radziszewska

Autorka jest absolwentką filologii polskiej o specjalizacji czeskiej Uniwersytetu Opolskiego oraz filologii angielskiej Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych „TWP” w Opolu. Stypendystka rządu polskiego i studentka bohemistyki na Uniwersytecie Karola w Pradze (w roku 2006 i 2008). Obecnie doktorantka na Uniwersytecie Opolskim, zajmująca się literaturą dziecięcą.

(Dodano: 2009-02-07)

Dodaj komentarz