„Koszmarna dwójka” – recenzja książki

Przeprowadzka to i dla dorosłych wielkie wyzwanie, trudno więc dziwić się, że Miles Murphy jest ogromnie niezadowolony. Nie dość, że musi zmienić szkołę, w której już miał ugruntowaną pozycję najlepszego kawalarza, to nowe miejsce, Dolina Ospała, gdzie idolkami mieszkańców są krowy, a liczenie ich muczeń to popularna rozrywka, kompletnie mu się nie podoba.

Z okrutną rzeczywistością spotyka się już w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Ktoś zastawił wejście do szkoły, na dodatek na schodach, niczym innym, jak samochodem samego dyrektora. Wniosek jest jeden. Miejsce to ma już znakomitego dowcipnisia, który nie dość, że ma super pomysły, to jeszcze je rewelacyjnie realizuje. Dodatkowo koszmarny wydaje się Niles, chłopiec, który ma pomóc w poznaniu zarówno nowej szkoły, jak i kolegów. Miles myśli tylko o tym, jaki kawał zrobić, by nabrała się na niego jak największa ilość uczniów, co pozwoliłoby mu stać się osobą znaną i rozpoznawalną.

Pech chce, że zarówno dyrektor szkoły, jak i jego syn, Josh, od pierwszego dnia mają na niego oko, i utrudniają mu życie, jak się da. Czy chłopcu uda się przeprowadzić swój fantastyczny, jak mu się wydaje, plan, czy na drodze stanie mu ktoś równie pomysłowy jak on?

Muszę przyznać, że rozbawiła mnie ta książka skutecznie. Obrazowo przedstawiona jest zarówno sceneria miasteczka, jak i wszystkie występujące w opowieści, charakterystyczne postacie. Przeżycia i przemyślenia Milesa powodują wybuchy śmiechu, które bardzo trudno przez całą powieść poskromić.

Dodatkowym plusem są prace ilustratora, które świetnie uzupełniają tekst, bawią i zdecydowanie przykuwają uwagę. Co jakiś czas umieszczone są ciekawostki o krowach. Nie miałam pojęcia, na przykład o tym, że mają one panoramiczny wzrok i nie sposób się do nich podkraść niepostrzeżenie, czy też, że każda z nich ma zupełnie odmienny wzór łat. Tak naprawdę jest to jednak książka o ciężkiej adaptacji i dopasowywaniu się młodego bohatera, dla którego wszystko, co nowe i nieznane, wydaje się trudne. Nie widzi on możliwości zarówno zaakceptowania miejsca, w jakim się znajduje, jak i ludzi z nim związanych.

Autorzy bardzo umiejętnie starają się przekonać młodego czytelnika, że to, co nowe i nieznane, nie musi wcale być złe, a wręcz przeciwnie, może okazać się bardzo atrakcyjne.

„Koszmarna dwójka” to świetna powieść dla całe rodziny. Zarówno młody, jak i starszy czytelnik znajdzie w niej prawdy istotne dla siebie. Jest to tekst, który doskonale łączy pokolenia, dzięki czemu jest świetną lekturą wakacyjną.

Małgorzata Pyzik

Ocena: 5

Koszmarna dwójka

Koszmarna dwójka

Jory John, Mac Barnett
il. Kevin Cornell
Wydaw. Literacki Egmont, 2015
wiek: 9+

Dodaj komentarz