„To się w głowie nie mieści” – recenzja książki

Wyobraźnia to zdolność do tworzenia i przywoływania w myślach wyobrażeń. Ich źródłem są nasze zmysły. Mamy poczucie, że w dzisiejszych czasach wyobraźnia jest trochę zaniedbywana, to zarówno przez rodziców, jak i szkołę. Ci pierwsi boją się zbytniego fantazjowania u swojego dziecka, ci drudzy zaś przekładają realizacje programów nauczania nad rozwój zdolności twórczych wychowanków. Nic bardziej błędnego.

Musimy sobie uzmysłowić, że do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania dziecka w środowisku niezbędna jest stymulacja lewej półkuli mózgu, odpowiadającej za logiczne myślenie, jak i prawej, która odpowiada za kreatywność i rozwój artystyczny. Wyobraźnia nie powstaje jednak sama, wymaga ćwiczeń, dzięki którym nasze dziecko będzie mogło kreatywnie myśleć. W twórczym myśleniu i tworzeniu nie jest w stanie zastąpić nas żadna, nawet najdoskonalsza maszyna. Ale jest coś, co może w tym pomóc…

Książka Piotra Nowickiego „To się w głowie nie mieści” może być doskonałą pomocą w rozwijaniu u dzieci kreatywności. I to w bardzo prosty sposób. Czytelnik ma jedno zadanie – wyobrażanie sobie: jak wyglądałaby rzeczywistość z perspektywy żyrafy lub myszki, co by było, gdyby nie wymyślono koła lub prądu, jak wygląda cisza i czy da się ją narysować, czy świat byłby bardzo „na opak”, gdyby pozamieniać różne części ciała, co opowiedziałyby stare przedmioty z czasów dziadka czy babci.

Lektura sugeruje kreatywne zabawy: w wyszukiwanie podobieństw wśród otaczających nas przedmiotów (nie wpadłabym na to, by zestawić ze sobą znalezionego w lesie borowika z dziecięcym smoczkiem), w chowanego z kolorami, w wynajdowanie rzeczy, które są nieskończone, w udawanie kogoś innego, w rozpoznawanie kształtów, obrazów z chmur, cieni na chodniku czy popękanych chodnikowych płyt itp.

Na 35 stronach autor zawarł krótkie i proste, ale bardzo przydatne i interesujące ćwiczenia skłaniające do zabaw kreatywnych. Nie tylko dla najmłodszych, jak się okazało w trakcie lektury. Sama zaczęłam się zastanawiać nad pewnymi zjawiskami i inaczej spoglądać na przykład na przyrodę.

Niewątpliwie plusem jest niebanalny spis treści zamieszczony na końcu książki. To raczej spis treści dla dorosłych. Opisuje funkcje, jakie spełniają zamieszczone w lekturze ćwiczenia i jaki sposób rozwijają poszczególne sfery rozwojowe wychowanków. Jako pedagogowi pracującemu na co dzień z maluchami, brakuje mi tu tylko bardziej rozwiniętego wstępu dla rodziców, który uzmysłowiłby im, jakie znaczenie dla rozwoju dziecka ma rozwijanie kreatywności.

Książka jest niewielka objętościowo, ale wydana z niezwykłą starannością. Zachwycają bardzo obrazowe, ale jednocześnie pobudzające wyobraźnie ilustracje autorstwa Alicji Musiał. Twarda okładka oraz dobry gatunkowo papier dopełniają całości.

Ta książka przyniesie wiele powodów do radości zarówno najmłodszemu czytelnikowi, jak i dorosłym. Jest inspiracją do zabaw w czasie podróży, w nudnej kolejce do lekarza czy podczas rodzinnego pikniku w lesie. Powinna znaleźć się w biblioteczce nauczycieli przedszkola oraz szkolnych pedagogów i psychologów. Polecam i zabieram na moją służbową półkę.

Iwona Pietrucha – nauczycielka przedszkola

Ocena: 5

To się w głowie nie mieści

To się w głowie nie mieści

Piotr Nowicki
il. Alicja Musiał
Wydawnictwo SKRZAT
Sugerowany wiek: 4+

Patronat portalu Qlturka.pl

Dodaj komentarz