„Jezioro Łabędzie” – recenzja książki

Oto książę, który, mieszkając w dalekiej krainie pełnej jezior i lasów, marzy o prawdziwej miłości. Oto księżniczka zamieniona w łabędzia przez czarnoksiężnika. Czy prawdziwa miłość zwycięży?

Dorośli, znając treść najsłynniejszego baletu Piotra Czajkowskiego, już wiedzą. Młodsi poznają tę historię, odkrywając czarodziejskie strony książki „Jezioro Łabędzie”. Dlaczego czarodziejskie?

Każda strona to oddzielne małe dzieło sztuki. Ilustracje są tu ażurowe i misternie wycięte, a pod każdą z nich kryje się kolejna strona, która nie tylko jest tłem dla poprzedniej, ale sama w sobie stanowi piękny obraz. Możemy je podziwiać wspólnie, a po przewróceniu strony zmienia się kompozycja. To wszystko sprawia, że książka ożywa, staje się wielowymiarowa i bardzo pobudzająca wyobraźnię. Cała utrzymana jest w bogatych, stonowanych odcieniach złota, bieli i czerni. Duży format, złoto – turkusowa okładka i twarda oprawa sprawią, że ta piękna klasyka to idealny prezent, który będzie ozdobą każdej dziecięcej biblioteczki. Cudownie będzie wraz z dzieckiem w długie jesienne i zimowe wieczory przewracać bajeczne strony przy dźwiękach libretta do baletu „Jezioro Łabędzie”…

Olga Kubiak-Skwarek/bzikkulturalny.pl

 

jezioro-labedzie_1

Jezioro Łabędzie
il. Charlotte Gastaut
wyd. Mamania

Dodaj komentarz