Na rynku wydawniczym nie brakuje książek dedykowanych dzieciom, które rozpoczynają przygodę z czytaniem. Są książkowe wersje kinowych przebojów, są biografie znanych ludzi, są historie obyczajowe i opowieści fantastyczne. Każdy, kto chce doskonalić umiejętność czytania, znajdzie coś dla siebie. Czy na tym tle seria wydawana przez Zieloną Sowę czymś się wyróżnia?
Moim zdaniem tak. Przede wszystkim historie są dość długie, ja, osoba dorosła i czytająca dość szybko, musiałam poświęcić im dłuższą chwilę. Poza tym są to opowieści bardzo różnorodne. Jest przezabawna historia ucieczki słonia z planu filmowego („Słoń w składzie porcelany”), jest kryminał, którego akcja dzieje się nad morzem („Akcja Morze!”). Czytelnicy poznają wakacyjne perypetie z wyjazdu do cioci Halinki („Koniec z wygłupami”), a także najciekawsze wydarzenia z obozu harcerskiego („Gdzie jest Kunegunda?”). Tytułów jest znacznie więcej i zależnie od zainteresowań, każdy może wybrać coś innego.
W książce „Słoń w składzie porcelany” dzieci przeczytają o niezwykłych wydarzeniach, które stały się udziałem grupy przyjaciół. W ich mieście pojawiła się ekipa kręcąca film, jedna z bohaterek książki – Laura, zamarzyła o tym, żeby w nim zagrać. Jednak szybko okazało się, że wszystkie role zostały już obsadzone, ale dzieci i tak okazały się niezastąpione. Co takiego zrobiły? Uratowały film! Ratownikami, tym razem przyrody, okazali się bohaterowie książki „Akcja Morze!”, którzy podczas wycieczkowego rejsu po Bałtyku podsłuchali rozmowę dwóch tajemniczych typów. Sprawa nie dawała im spokoju i postanowili ich śledzić, wkrótce okazało się, że mężczyźni planują wrzucić do morza beczki z trującą substancją. Chłopcy nie mogą do tego dopuścić! Bohaterki kolejnej książki, Asia i Marysia, wyjeżdżają na obóz harcerski, dziewczynki są nieco zdziwione spartańskimi warunkami, w jakich przyszło im mieszkać i obowiązującymi na obozie zasadami. Zabawnych wydarzeń nie brakuje, a do tego trzeba odnaleźć tajemniczą (a może tajemniczego?) Kunegundę. O wakacyjnych wojażach opowiada również książka „Koniec z wygłupami”, jej bohaterki jedzą truskawki, spędzają czas w domku na drzewie i zakładają Bractwo Letniej Przygody. Wakacje u cioci na pewno nie będą nudne!
Warto poznać serię „Już czytam!”, opowieści są fantastyczne! Oprócz ciekawej i wciągającej historii, na końcu każdego tomu znajduje się słowniczek, w którym wyjaśniono znaczenie trudnych wyrazów. Są również zadania sprawdzające rozumienie treści.
Wszystkie książki łączy osoba autorki, dobrze znanej młodym czytelnikom Agnieszki Stelmaszyk, każdą z nich zilustrował jednak ktoś inny. Podjęli się tego Marianna Schoett, Wojciech Stachyra, Ola Szpunar oraz Kalina Zatoń i zrobili to na najwyższym poziomie, bo od obrazków trudno oderwać wzrok, są znakomite!
„Już czytam!” to jedna z ciekawszych, a na pewno jedna z najstaranniej przygotowanych serii dla dzieci, które uczą się czytać. Ładnie wydane, znakomicie napisane, fantastycznie zilustrowane. Czego chcieć więcej?
Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5
Seria „Już czytam”: „Akcja Morze!”, „Gdzie jest Kunegunda?”, „Słoń w składzie porcelany”, „Koniec z wygłupami”
Agnieszka Stelmaszyk
ilustracje Kalina Zatoń, Wojciech Stachyra, Marianna Schoett, Ola Szpunar
Wydawnictwo Zielona Sowa, 2016
wiek: 6+
Patronat Qlturka.pl