Są tacy, którzy twierdzą, że prawdziwe przygody można przeżywać jedynie z dziadkiem. Według nich babcia jest specjalistką od gotowania i pieczenia. Okazuje się, że są jednak babcie, z którymi można wyruszyć nawet w kosmos!
Pretekstem do wyprawy w kosmos było spotkanie z astronautą. Nie spotkała go jednak babcia, ale jej wnuczka – Marysia. Dziewczynka od razu zapragnęła wsiąść do rakiety i polecieć w kosmos. Na ziemię sprowadzili ją jednak koledzy ze szkoły, którzy wytłumaczyli jej, że jest po pierwsze za niska, po drugie – nosi okulary. Takie osoby nie mają szans na karierę astronauty. Babcia jest innego zdania, według niej w kosmos może lecieć każdy, bez względu na wiek, wagę i wzrost. Te słowa budzą jednak zdziwienie Marysi, bo czy to możliwe, żeby jej babcia (która ma już siedemdziesiąt lat, czyli jest tak stara, jak dinozaury) również mogła polecieć w kosmos? Słowa o dinozaurach bardzo nie spodobały się babci Adeli, która energicznie wstała z fotela i oświadczyła wnuczce, że zawsze interesowały ją komety (a jedna z nich już za kilka dni będzie przelatywać obok Układu Słonecznego). Po tych słowach oznajmiła, że ma coś pilnego do załatwienia i na kilka dni zniknęła w swoim domu. Co dokładnie robiła tam babcia Adela, nie wiedział nikt, być może prawdę znała jej gęś Gizela, ale słowem się nie zająknęła, tylko gęgała jak dotąd. W końcu babcia opuściła dom, ale jedynie po to, żeby zacząć się gimnastykować na świeżym powietrzu, a potem zamknąć się na kilka tygodni w nieczynnym wiatraku. I tam właśnie powstała rzecz niesamowita, która pozwoliła spełnić życzenia Marysi oraz udowodnić, że w kosmos może polecieć każdy, kto tylko tego chce! Babcia Adela stworzyła najprawdziwszą rakietę i na jej pokładzie wyrusza z wnuczką w kosmos!
Bo babcia Adela to babcia niezwykle nowoczesna, szalona i odważna. Umie wybrnąć z każdej sytuacji, cechuje ją niezwykłe poczucie humoru, a także wyczulenie na sprawy innych. To prawdziwy wzór do naśladowania! Babcia – przyjaciółka i odważna podróżniczka, która nie boi się walczyć o marzenia swoje i swoich najbliższych, która zaraża miłością do książek i uczy odpowiedzialności.
Oprócz ciekawej historii książkę Agnieszki Stelmaszczyk wyróżniają piękne, malowane ilustracje autorstwa Moniki Filipiny. Subtelne, delikatne i działające na wyobraźnię. Zachwycają czytelnika tak samo, jak opowieść o przygodach trzech wielkich podróżniczek – babci Adeli, wnuczki Marysi i gęsi Gizeli, które udowodniły, że nie ma rzeczy niemożliwych i każdy, jeśli tylko chce, może spełnić swoje marzenia!
Magdalena Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5
Nieustraszona babcia Adela i kosmiczna przygoda
Agnieszka Stelmaszyk
il. Monika Filipina
wyd. Zielona Sowa, 2016
wiek 4+
Patronat Qlturka.pl