„Synalek” – zwariowana komedia już wkrótce w kinach!

300x300-synalek

Jak trudno sprostać problemom nastolatków wie niejeden rodzic. Gdy w grę wchodzi pierwsza miłość sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje…

Właśnie naprzeciw problemom miłosnym syna muszą stanąć rodzice Vincenta, bohatera filmu „Synalek”, którego rzuciła ukochana. Vincent jest kompletnie załamany, co burzy jego dotychczasowe, dobre relacje rodzinne. Nie mogąc dłużej znieść jego smutku, rodzice Vincenta postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Szybko układają program miłosnego detoksu, który jest tak wyczerpujący i intensywny, że nie oprze mu się żadne złamane serce… Do tego nie przebierają w środkach….

Mimo że działają w dobrej wierze, nie zawsze wychodzi to wszystkim na dobre. Jak mówi Frédéric Forestier, reżyser filmu, w tym leży cała ich nieudolność: rodzice, na początku filmu, nie są świadomi kataklizmu, jaki wstrząsnął życiem ich syna. Myślą, że to wszystko jest przejściowe i bez znaczenia. A dla Vincenta świat się zawalił! Gdy do rodziców dociera, jaka fala tsunami powaliła ich dziecko, próbują rozwiązać sytuację za pomocą dość niekonwencjonalnych środków. Istnieje ogromna różnica w percepcji między rodzicami a ich nastoletnim synem, stąd ten zwariowany program „odwyku”. Ale wszyscy muszą przejść przez tę próbę, żeby uświadomić sobie wiele spraw. Każdy kiedyś uczy się, jak wychowywać dziecko! Nie od razu jesteśmy do tego gotowi.

Z drugiej strony, sytuacja w której się znaleźli sprawia, że sami muszą przyjrzeć się własnemu związkowi.

Film mówi także o tym, że dla wielu rodziców ich dzieci na zawsze pozostaną dziećmi, nawet, gdy będą miały po 40 lat!

Mimo, zdawałoby się, poważnego tematu, „Synalek” jest zwariowaną komedią, która udowadnia, że trudne sytuacje zbliżają ludzi do siebie, i że dla miłości można zrobić wszystko!

Film w kinach od 25 sierpnia

 

Dodaj komentarz