„Bajki z mchu i paproci” – recenzja książki

„Kiedy będziecie szli przez las, uważajcie, żeby gdzieś w korzeniach drzew nie rozdeptać… Nie wiecie kogo? (…) Baśniowych ludzików”. Nie wierzycie? To „baśniowa prawda”, którą znajdziecie w przepięknej książce „Bajki z mchu i paproci”.

Skrzaty, rusałki, leśne stwory… Bajki z odrobiną fantazji i dużą dawką humoru, które przed laty napisał czeski autor Václav Čtvrtek, a które również zostały sfilmowane. Krótkie, ale niezwykle pobudzające dziecięcą wyobraźnię opowiastki z czasów dzieciństwa dziadków i rodziców małego czytelnika. Chociaż gdy pokazałam okładkę książki moim przedszkolakom, okazało się, że dzieci znają sympatycznych krasnali z wielkimi nosami. Chudzielec Żwirek i korpulentny Muchomorek nadal podobno bawią małych odbiorców.

Bohaterowie mieszkają w lesie, w skromnej chatce w pniu drzewa. Ich na pozór spokojne życie przerywają co rusz jakieś wydarzenia, które zawsze powodują kłopoty. Dobrze, że Żwirek i Muchomorek wychodzą z tarapatów obronną ręką, a poznane w czasie przygód stworzenia niejednokrotnie stają się ich przyjaciółmi. Różne są przygody zabawnych skrzatów, różne postacie, które spotykają na swojej drodze. Jedne sympatyczne, inne wzbudzające strach – zawsze jednak zachęcają do dalszej lektury, z uśmiechem na ustach. 34 bajeczki, zamieszczone w książce, wciągają tak bardzo, że żal się od niej oderwać. I czyta się je szybko. Zdecydowanie za szybko.

Bohaterowie robią zegar z kukułką, gotują herbatę z dzikiej róży, sadzą nasionko, szukają pieniędzy, łuskają orzechy. Niby proste i powszednie czynności, a tyle w nich emocji i humoru. Są również bajki nasycone fantazją: spotkanie z Ogniopiórem, szycie butów dla olbrzyma, ucieczka przed smokiem, przyjaźń z rusałką. Te z kolei rozbudzają wyobraźnię, przenosząc w baśniowy świat marzeń.

„Bajki z mchu i paproci”, w kolekcji Cała Polska Czyta Dzieciom, wydał ostatnio Tygodnik Polityka. Wydał pięknie, bo to zaledwie drugi tom, z czternastu już opublikowanych, z kolorową szatą graficzną. Przepiękne, małe ilustracje, autorstwa Zdenka Smetany, są w tej książce jak perełki i świetnie pasują do opowieści, z którymi wspólnie tworzą swoiste miniatury literackie.

Polecam! Warto wracać do klasyki i przypominać dzieciom (i sobie) literaturę z poprzedniego stulecia. To mądre, wartościowe i bezpieczne dla maluchów bajki, które przekazują różne wartości, a tym samym są swoistymi życiowymi drogowskazami. Ja czytam z prawdziwą z przyjemnością, a w uszach gra mi muzyka, gra pięknie, mimo że trąci myszką, wygrywana na basetlach – tak jakby do snu grał nam jakiś świerszczyk z leśnej polany. Czytam sobie i moim przedszkolakom, które ciągle proszą o więcej. I chyba nie może być lepszej rekomendacji dla książki, jak zachwyt odbiorcy, do którego jest skierowana.

Iwona Pietrucha – nauczycielka w przedszkolu

CPCD_14tom_3d (003)

Bajki z mchu i paproci

Václav Čtvrtek
il. Zdeněk Smetana
wyd. Polityka, 2017
wiek: 4+

Dodaj komentarz