Przez cały czas nauki w szkole nigdy nie wpadł mi do głowy pomysł, że chciałabym tam nocować. Jakoś nie miałam takiej potrzeby i nie widziałam niczego ciekawego w przechadzaniu się po zmierzchu szkolnymi korytarzami. Za to moja córka o możliwość nocowania w szkole zapytała mnie już kilka dni po tym, jak pierwszy raz przekroczyła jej próg. Nie do końca potrafiła mi wytłumaczyć, dlaczego chciałaby spędzić tam noc, ale chyba już wie…
Leśna Szkoła to szkoła absolutnie wyjątkowa. Jej nazwa nie jest przypadkowa, bo wybudowano ją właśnie w puszczy! Lepszego otoczenia do nauki chyba nie można sobie wymarzyć. Nie można się więc dziwić, że w tej szkole uczyli się tylko wyjątkowi uczniowie. Każdy z nich miał przynajmniej jedną cechę, która wyróżniała go na tle innych. Jeden z nich był największym w szkole zgrywusem! Ten chłopiec miał na imię Achilles i jeśli miałabym wskazać jego piętę achillesową, jest nią zapewne zamiłowanie do kawałów. Chłopiec nie potrafi powstrzymać się przed robieniem psikusów. Ta skłonność sprowadzała na niego kolejne nieszczęścia i kary. Jedną z nich wymierzyła nauczycielka, która za karę zamknęła Achillesa w pustej klasie. Uczeń zdawał się tym nie przejmować, można nawet powiedzieć, że trochę go ta kara cieszy. A kiedy po kilku godzinach okazuje się, że wszyscy o nim zapomnieli i został w szkole sam, jest jeszcze bardziej zadowolony. Może zajrzeć w każdy kąt, odwiedzić wszystkie klasy. Największe emocje budzi w nim gabinet wychowawczyni, to tam znajdują się wszystkie przedmioty odebrane uczniom. Achilles będzie miał okazję się nimi pobawić. Jego plany krzyżuje jednak niepokojący dźwięk. Ktoś idzie korytarzem. Na szczęście nie jest to duch, nie jest to również nauczyciel. W gabinecie wychowawcy Achillesa nakrywa Maksym, syn dyrektora szkoły. Chłopiec razem z rodzicami mieszka w szkole. Czym na tle innych uczniów wyróżnia się Maksym? Jest prymusem! Okazuje się jednak, że i on ma swoje tajemnice. Na przykład, kiedy jego rodziców nie ma w domu, bierze pęk kluczy i szpera w szafie, w której wychowawczyni trzyma rzeczy odebrane uczniom. Tak właśnie rozpoczyna się wielka, nocna przygoda w Leśnej Szkole. Dwaj chłopcy, dwa zupełnie inne charaktery, niby nie powinni się dogadać, a jednak przeżywają razem największą przygodę w swoim życiu.
„Noc w Leśnej Szkole” to książka, od której nie można oderwać wzroku. Napisał i zilustrował ją ceniony francuski malarz Max Ducos. Historia nie jest długa, ale na pewno zapadnie w pamięć każdego czytelnika. Bo choć wydaje się dość nieprawdopodobna, jest również bardzo emocjonująca i interesująca. Myślę, że po przeczytaniu tej książki, każdy zamarzy o tym, żeby spędzić noc w opustoszałej szkole. W pamięć zapadną również obrazy, które uzupełniają tę historię. Kolorowe i dynamiczne, budujące niezwykły klimat. To na nich zobaczyć można wszystkie zakazane, nocne zabawy, na nich widać Achillesa skradającego się szkolnymi korytarzami. Dzięki nim „Noc w Leśnej Szkole” jest prawdziwym dziełem sztuki. Niezwykle wysmakowaną lekturą dla młodszych i starszych. Obowiązkową pozycją dla tych, którzy właśnie zaczynają naukę w szkole i tych, którzy zastanawiają się, co tak naprawdę może się dziać na szkolnych korytarzach nocą.
Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5
Noc w Leśnej Szkole
Max Ducos
przeł. Jakub Jedliński
wyd. Polarny Lis, 2017
wiek 6+