„Co mówi tata Alberta?” – recenzja książki

Przyznaję się na wstępie, że nie będzie to recenzja obiektywna, ponieważ my Alberta kochamy! To znaczy serię książek autorstwa Gunilli Bergtröm, w których głównym bohaterem jest kilkuletni chłopiec o imieniu Albert. W Polsce wszystkie książki z tej serii można przeczytać dzięki wydawnictwu Zakamarki.

Jednak miłość do Alberta nie była taka oczywista… kiedyś z moim starszym synem przeczytaliśmy dwie lub trzy książki z tej serii i było ok, ale bez szału. Aż tu razu pewnego coś zaskoczyło i to nie tylko u starszaka! Młodszy syn wszedł w tę konwencję natychmiast i obaj pokochali Alberta tak mocno, że musiałam nabyć wszystkie książki z serii niemalże jednorazowo.

Albert w kolejnych książkach różni się wiekiem, raz ma trzy lata, raz pięć, a czasem nawet siedem i mam wrażenie, że jego wiek wpływa na to, któremu z synów bardziej dana część przypadnie do gustu. Jednak niezależnie od wieku Alberta, obaj lubią sięgać wieczorami po jego przygody.

Najnowszą część „Co mówi tata Alberta?” mamy już przeczytaną wielokrotnie, nawet parę razy odwiedziła przedszkole moich synów. O czym jest tym razem? W największym skrócie o prawdach życiowych, które często powtarza tata Alberta i których stosowanie okazuje się niezbędne, aby wszystko funkcjonowało poprawnie.

Nie będę zdradzać fabuły i pointy, bo nie byłoby później niespodzianki podczas czytania. Napiszę tylko, że można wyciągnąć niejedną lekcję z tej lektury, jak choćby to, że pośpiech jest złym doradcą, czy że nie można robić wszystkiego na raz. A przede wszystkim, że rodzice sami również powinni pamiętać o przekazywanych dzieciom mądrościach…

Paulina Porczyńska

Co mówi tata alberta

Co mówi tata Alberta?

tekst i il. Gunilla Bergtröm
przeł. Katarzyna Skalska
wyd. Zakamarki, 2018
wiek: 3+

Dodaj komentarz