KAMISHIBAI (jap. 紙芝居) to wywodzący się z Japonii teatr ilustracji/obrazu. Słowo „kamishibai” w tłumaczeniu dosłownym oznacza sztukę teatralną na papierze (jap.”kami” – papier, „shibai” – sztuka). Jest to technika opowiadania historii z wykorzystaniem ilustrowanych papierowych kart, które umieszczone są w drewnianym parawanie.
(więcej…)
Ten miesiąc oferuje nam wiele atrakcji teatralnych! Do 12 października trwa Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak. To już dwudziesta edycja tego Festiwalu, w ramach którego możemy wybierać wśród wielu spektakli polskich i zagranicznych, a także uczestniczyć w warsztatach, happeningach i innych wydarzeniach teatralnych.
(więcej…)
Zbliża się jesień. Powoli kończą się ciepłe dni, które mogliśmy spędzać na dworze, rowerowe wycieczki i piesze wędrówki. Ale jesień nie musi być nudna! W warszawskich teatrach czeka nas mnóstwo…
Wraz z końcem roku Teatr Lalek Guliwer zakończył pierwszy etap realizacji projektu edukacyjnego „Trzy po trzy”. To pierwszy w Polsce projekt poświęcony nowoczesnej edukacji, który łączy teatry lalkowe. W trzech miejscach – w Teatrze Guliwer w Warszawie, Teatrze Pinokio w Łodzi oraz Teatrze Baj Pomorski w Toruniu – w 2014 roku aktorzy przygotowali po trzy krótkie solówki lalkowe, a pedagodzy teatru – po trzy godzinne warsztaty teatralne dla dzieci, pokazujące bogactwo form animacji.
(więcej…)
Opera to miejsce naprawdę magiczne. Zwłaszcza, gdy wejdzie się za kulisy! Miasto w mieście, w którym znajdziemy kilkadziesiąt pracowni, dzięki którym Teatr jest samowystarczalny w tworzeniu spektakli, wielkie magazyny archiwizujące dekoracje i stroje, tajemnicze podziemia, w których kryje się nawet specjalna teatralna jednostka straży pożarnej i wielkie maszynownie odpowiedzialne za pracę sceny… I przede wszystkim sama scena – największa scena operowa w świecie! A to tylko wierzchołek góry lodowej tych tajemnic, które kryje w sobie administracyjno-techniczna część teatru! Część z tych tajemnic można odkryć z przewodnikiem podczas wycieczek*, do czego serdecznie zapraszam. Jako wolontariuszka oprowadzałam grupy po Teatrze i mogę osobiście potwierdzić, jak emocjonujące jest to przeżycie dla osób w każdym wieku. (więcej…)
Kto z nas dorosłych nie słyszał o teatrze lalkowym, o kukiełkach, pacynkach, jawajkach? Może nawet niektórzy brali udział w spektaklach jako animatorzy, scenografowie, lub po prostu jako obserwatorzy przedstawień. Warto zastanowić się, jakie odczucia i jakie emocje wywoływały w nas spektakle lalkowe wtedy, kiedy byliśmy jeszcze dziećmi. Dlaczego? Chociażby po to, abyśmy odkryli teatr lalkowy na nowo razem ze swoimi dziećmi, które za sprawą uczestnictwa w tego rodzaju aktywnościach kulturalnych mogą kreatywnie spędzać czas i rozwijać się twórczo i społecznie. (więcej…)
Zajęcia teatralne mogą być uczeniem się tekstu na pamięć i ćwiczeniem intonacji, jak ten tekst powiedzieć. Ale mogą być też wspaniałą przygodą, zabawą z własną wyobraźnią i rozwinięciem wielu aspektów osobowości młodego człowieka, a i starszego też. (więcej…)
Wystrzeganie się krzywdzących osądów i krytyki jest trudne, gdy nie rozumiemy tego, co obce, często niezrozumiałe. Podobnie bywa z emocjami – by uporać się z nimi, trzeba umieć je rozpoznać i nazwać. Projekt Opolskiego Teatru Lalki i Aktora to cenne, aktywne spotkania dotyczące wrażliwej otwartości na dialog. (więcej…)
Kiedy w drugiej połowie lat 90-tych organizowałam z bibliotecznym zespołem kamishibai dla małych czytelników, nie sądziłam, że powrócę do tego w XXI w. Do wykorzystania tej formy przed laty zachęciła mnie prof. Joanna Papuzińska. Dziś uczyniła to właścicielka Wydawnictwa Tibum – pani Zofia Wolska, która zajęła się „papierowym teatrem” – czyli magiczną skrzynką i, na początek wydała 2 zestawy ilustracji: „Szukając Marudka” i „Groszki”. (więcej…)
Żałowaliśmy szczerze, że podczas trzytygodniowego pobytu w Rabce nie udało nam się zobaczyć więcej spektakli! Wybraliśmy się na wszystkie możliwe w tym okresie sztuki, a wczytując się w repertuar i oglądając zdjęcia w galerii – apetyt rósł nam coraz bardziej! Teatr Rabcio grywa często poza siedzibą – jeżdżąc do mieszkańców małopolskich miast i miasteczek, a także dalej. Stąd nasz niedosyt… Bo zarówno nas, jak i nasze dzieci zauroczył ten podhalański przybytek Melpomeny.
(więcej…)