„Za niebieskimi drzwiami” – recenzja filmu

Dwie godziny ożywionej, rodzinnej dyskusji po seansie, trochę strachu, trochę wzruszeń, a przede wszystkim wielki zachwyt i utwierdzenie w przekonaniu, że świetna książka w rękach zdolnych filmowców, nawet bez hollywoodzkich budżetów, może przeistoczyć się w fascynujący, piękny, mądry i bardzo dobrze zrobiony film, który porwie i młodszych, i starszych widzów. Tak jednym zdaniem można podsumować pierwsze zetknięcie z filmem „Za niebieskimi drzwiami”, nakręconym na podstawie książki Marcina Szczygielskiego. Pierwsze, bo jestem pewna, że będzie ich więcej. (więcej…)

1 Komentarz

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania