W tej książce jest wszystko, co dobra powieść dla młodzieży zawierać powinna: trochę grozy, nieco psychologii, kilka dziwacznych i ekscentrycznych postaci, osobliwe miejsce akcji, lekko zarysowany wątek miłosny, sporo tajemnicy, a przede wszystkim ogrom przygód, jakie spotykają czwórkę trzynastoletnich bohaterów. Bohaterów, przyznać trzeba, niezwykłych, bo choć pochodzą z różnych stanów USA i z Anglii, choć nigdy wcześniej się nie znali, to łączy ich jedno: każde ma jakąś fobię. (więcej…)
Tej książki się nie czyta, ją się pochłania! Czytałam (a właściwie pochłaniałam) z wypiekami na twarzy i tak mnie ta lektura wciągnęła, że ponad 200 stron „skonsumowałam” w jeden dzień, czytając do nocy i korzystając z ciszy, jaka zapanowała w domu, gdy rodzina poszła spać. Nie mogłam pozwolić, by ta książka czekała do następnego dnia. Po prostu nie mogłam! Przypomniały mi się te piękne czasy, gdy z równym zaangażowaniem czytałam książki Nienackiego, Bahdaja, Niziurskiego i razem z ich bohaterami odkrywałam różne tajemnice i rozwiązywałam zagadki historyczne. Ach, jak bardzo zazdrościłam wtedy moim rówieśnikom tych przygód! I choć od dawna nie mam dwunastu lat, to poczułam się jak dawniej…
(więcej…)
Ta książka pojawiła się na księgarskich półkach cichcem. Najpewniej panowie z hurtowni wnieśli ją tylnymi drzwiami i wstydliwie upchnęli wśród innych pozycji, po czym wskoczyli do białej Fabii z kratką i umknęli przed wściekłym księgarzem. Bo jestem pewien, że wielu księgarzy – szczególnie w małych miejscowościach – ta książka parzy. Co nie zmienia faktu, że w kraju, w którym określenie „niewierzący” brzmi jak zarzut, pojawienie się takiej pozycji zasługuje na miano wydarzenia.
(więcej…)
Tyle już powstało bajek o złej czarownicy, tyle razy już jej czary pokrzyżowały komuś plany i tyle samo razy wszystko kończyło się szczęśliwie, gdyż zawsze znalazł się ktoś od niej silniejszy. Jednak tym razem historia tego typu zdarzyła się nie w odległej krainie, a w niewielkim miasteczku, jakich w Polsce są setki, w rodzinie, jakich tysiące. I właśnie dzięki temu opowieść „Marionetki Baby-Jagi” Doroty Suwalskiej może być przestrogą.
(więcej…)
Są tematy, które kojarzą się raczej ze szkolnymi podręcznikami i przesiadywaniem w ławce, niż z książkami dla dzieci. Jednak twórcy tych ostatnich świetnie radzą sobie z „oswajaniem” różnych kwestii i przekazywaniem ich najmłodszym. Doskonałym przykładem opisanego powyżej zjawiska jest najnowszy tytuł duetu, który w ostatnim czasie stworzył kilka naprawdę świetnych książek dla dzieci.
(więcej…)
Joachim Lis to postać nie byle jaka! Właśnie ukończył Korespondencyjny Kurs dla Detektywów Prywatnych i tym samym zmienił nieciekawą posadę szewca (odziedziczoną po ojcu) na jakże intrygujący zawód detektywa. Joachim był bardzo pilnym uczniem, toteż podręcznik zna prawie na pamięć. Można by pomyśleć, że w takim mieście jak Modrzejów, w którym od dawna nie wydarzyło się nic niepokojącego, a jedyny stróż porządku Miś-Niedźwiecki przez większość roku śpi, taki zawód nie ma racji bytu. Jednak… ledwie Lis otworzył swoje biuro, a już zjawił się u niego pierwszy klient. I to też nie byle jaki, bo pan Bonifacy Borsuk – właściciel sklepu z towarami mieszanymi – we własnej osobie. (więcej…)
Z okazji dwusetnej rocznicy urodzin najwybitniejszego polskiego kompozytora podjęto wiele działań w celu przybliżenia jego postaci i muzyki. Powstało nowe muzeum, pojawiło się czasopismo, stworzono wiele projektów artystycznych, w tym nowe książki, także dla dzieci i młodzieży. Jedną z nich jest „Nazywam się… Fryderyk Chopin” autorstwa Aleksandry Zgorzelskiej.
(więcej…)
Które dziecko nie marzy czasami, by choć na chwilę zostać detektywem czy czarownicą. Bujna wyobraźnia pozwala na bardzo wiele, szczególnie, gdy wspierają ją fascynujące, często nieprawdopodobne, a jednak wciągające najmłodszych historie. Takie właśnie spotkać można w „Serii z… dreszczykiem” wydawnictwa Bajka, która powiększyła się niedawno o dwa tytuły.
(więcej…)
Tilda chodzi do trzeciej klasy, jest Szwedką, mieszka tylko z mamą, a tatę widuje bardzo rzadko. Trudno jej się przyznać przed rówieśnikami, że wychowuje się w niepełnej rodzinie. I tutaj zaczynają się wszystkie problemy i przygody Tildy, a dla młodych czytelników – bardzo wciągająca lektura.
(więcej…)
W życiu tak się już jakoś dzieje, że zdarzenia szczęśliwe przeplatają się z tymi pechowymi, a my, zwykli śmiertelnicy, mamy na to niewielki wpływ. To popadamy w euforię, to znów ogarnia nas przygnębienie, wywołane niepomyślnym obrotem spraw.
(więcej…)