„Beata co Leśmianem gada” – recenzja spektaklu

Okazuje się, że wystarczy jedna aktorka, by „ożywić” wszystkie postacie występujące w sztuce. Jeśli ma do dyspozycji maski, lalki i kilka innych rekwizytów, jak choćby kaszubskie skrzypce, konika ze starego worka i kija, magiczną starą walizeczkę, z której można wyczarować bohaterów – można przywołać czar starych baśni, opowiadanych gdzieś w kącie, przy piecu, przez naszych przodków. Beacie Łuczak w Teatrze Druga Strefa doskonale się to udało… (więcej…)

0 Komentarzy

„Wielka przygoda Małej Księżniczki” – recenzja spektaklu

Na deskach teatrów dla dzieci wciąż najczęściej goszczą klasyczne baśnie, które, na szczęście, dzięki nowym adaptacjom i dopracowanej, nowoczesnej scenografii nadal są atrakcyjne dla małych widzów. Ku uciesze tychże pojawiają się również utwory współczesne, z których bohaterami niekiedy łatwiej się najmłodszym utożsamiać.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Teatr Malucha. Cztery Pory Roku – Zima” – recenzja płyty

Gdy za oknem słychać pierwsze nieśmiałe śpiewy ptaków, przebiśniegi wystawiły już główki spod ziemi i wypatrują ciepłych promieni słońca, a w sklepach królują wiosenne kolekcje, trudno jest myślami wrócić do śnieżnej zimy. A jednak dzięki płycie „Teatr Malucha. Cztery Pory Roku – Zima” przyszło mi to bez trudu i żalu.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Alicja w Krainie Czarów” – recenzja spektaklu w ROMIE

Jeśli w dowolnym towarzystwie zapytamy, kto zna „Alicję w Krainie Czarów”, możemy mieć pewność, że zaraz otoczą nas wzniesione ku górze ręce młodsze i starsze. Nic dziwnego, bo opowieść Lewisa Carrolla obecna jest w kulturze od dawna i bardzo mocno – czy to w postaci tradycyjnych wydań książki, czy rozlicznych przeróbek, czy adaptacji filmowych i teatralnych. (więcej…)

0 Komentarzy

„Zielone Zoo” – recenzja spektaklu

Z góry uprzedzam, że krytykiem teatralnym to ja nie jestem. Być może nie potrafię w związku z tym doszukać się głębszych znaczeń ani wyczerpująco odpowiedzieć na pytanie: „co poeta (reżyser) miał na myśli…”. Jestem po prostu matką, która udając się ze swoją czterolatką do teatru oczekiwała nieco, a właściwie – powiem wprost – sporo więcej niż zastałam czy też odebrałam. I chyba w związku z tym, kierując się intuicją i zwykłym ludzkim: podoba się, nie podoba się – dałam sobie prawo do wyrażenia opinii. O tyle nieśmiało, że rzecz się działa w szanowanym teatrze, twórcy są cenieni w świecie scenicznym, a zapowiedzi wyglądały niezwykle obiecująco. Cóż, raz kozie śmierć… (więcej…)

0 Komentarzy

„Zielony wędrowiec” – recenzja spektaklu

Stworia – miejsce z pozoru idealne, zamieszkane przez szare stworzenia nieświadome istnienia innych barw, ale w tej nieświadomości szczęśliwe. Jednak i tam wydarzyć się może coś, co wszystkich wprawi w konsternację. Otóż pewnego dnia jeden z mieszkańców krainy budzi się… zielony. Niemożliwe, a jednak… No i co zielony Stworek, który tę zieloność sobie wyśnił, ma począć? Jest inny, mimo że szara rzeka uparcie twierdzi, iż nic się nie zmieniło – bo przecież istnieje tylko szary kolor! Nie pasuje do wszechobecnej szarości, burzy trwający od niepamiętnych czasów ład i porządek. Świadom, że nie przystaje już do otoczenia, „odmieniec” wyrusza na poszukiwanie zielonej rzeki, która pokaże mu jego prawdziwe odbicie. (więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania