„Aurelka, czyli wielkie hece małej świnki” – recenzja książki

Dawno się tak nie śmiałem! I to ani za sprawą komedii, ani opowiadanego w towarzystwie kawału… Okazuje się, że przygody małej świnki Aurelki spisane w książce „Aurelka, czyli wielkie hece małej świnki” wprawną ręką Piotra Rowickiego są w stanie rozbawić do łez. Niektóre dialogi, powiedzenia czy też „złote myśli” godne są zapamiętania, jak te, które wspominamy chociażby z kultowych filmów. Inteligentny dowcip oraz wnikliwa obserwacja świata najprościej charakteryzują tę książkę. Adresowana do dzieci – wciąga też dorosłych. Może nawet ci ostatni bardziej zachwycą się stroną żartobliwą tekstu, bo momentalnie skojarzą na przykład napis z Orderu Błękitnej Obierki „za błoto nasze i wasze” z hasłem przypisywanym Lelewelowi. Gdy przeczytają okrzyki, jakie wznosił tata Aurelki – wielbiciel zapasów, chociażby „Nelsona mu, ośle!”, „Ruszaj się, baranie!” – może krytycznie przyjrzą się swoim wypowiedziom podszytym emocjami… Uśmiechną się też pewnie na propagandowe hasło lansowane w szkole „W brudnym ciele – zdrowy duch”.

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania