„Faras” – recenzja gry
Kolejna wariacja na temat popularnej gry memory. Ale jaka! Po pierwsze wiodąca aż do Afryki, do Faras, gdzie w 1961 roku wyprawa archeologiczna pod przewodnictwem profesora Kazimierza Michałowskiego przyniosła owoc…
Kolejna wariacja na temat popularnej gry memory. Ale jaka! Po pierwsze wiodąca aż do Afryki, do Faras, gdzie w 1961 roku wyprawa archeologiczna pod przewodnictwem profesora Kazimierza Michałowskiego przyniosła owoc…
Chyba nie ma osoby, która nie grałaby nigdy w „kółko i krzyżyk” – kartka, ołówek, tabelka i zabawa gotowa. „Pentago” jest rozbudowaną wersją wspomnianej wyżej gry, w której chodzi o ułożenie pionowo, poziomo lub skośnie nie trzech, a pięciu kul (w rzędzie jest sześć miejsc na kule).
Z prawdziwą przyjemnością odkrywam gry planszowe polskich producentów. Jednym z nich jest firma Polskie Gry Planszowe Bociek. A jedną z gier jest odmiana gry logicznej „Tripol. Gra w trójkąty” – „Tripol – Rodzinka.pl”.
Wiadomo, że stawianie zamku to nie byle jaka sprawa – przecież to wielkie budowle. Dlatego też do tej gry przyda się spory stolik. Chociaż to gra karciana – nie da się wykorzystać jej w przedziale kolejowym czy w poczekalni u lekarza. (więcej…)
Ależ szalony wyścig! U stóp egipskiej piramidy biorą w nim udział wielbłądy – pięć kolorowych, dorodnych okazów, których sukces może dać graczom bogactwo. Zawodnicy i oglądają, i obstawiają pędzące do mety zwierzęta.
Nie tak dawno temu (jeszcze rok nie minął) na arenę producentów gier planszowych weszła nowa marka FoxGames, należąca do grupy Wydawniczej Foksal, którą prowadzi Jarosław Basałyga, wcześniej odpowiedzialny za całokształt oferty planszówkowej w wydawnictwie Egmont. Warto przyjrzeć się nowym grom, bowiem wyglądają bardzo ciekawie i zapowiadają niezapomnianą rozrywkę, często dla całej rodziny.
Po filmie animowanym „Było sobie życie” (o anatomii człowieka) powstało jeszcze sześć innych serii autorstwa Alberta Barillé. Wśród nich „Był sobie człowiek” – na temat historii cywilizacji, największych dokonań ludzkości, jej ważnych religii i postaci oraz istotnych wydarzeń historycznych. Do filmu, naszpikowanego szczegółami i datami, powstała encyklopedia i gra planszowa. Zastanawiałam się, jak można stworzyć grę, by choć w części dotykała zagadnień zawartych w filmie. A jednak jej twórcom – z wydawnictwa Hippocampus – to się udało!
Dla pokolenia obecnych trzydziestokilkulatków film „Było sobie życie” można określić mianem kultowego. W czasach, gdy ściśle trzymano się dziesięciominutowego czasu emisji dobranocek, każdy dodatkowy film animowany był na wagę złota. Czekało się więc na niego, jak na święto. A potem oglądało z otwartą ze zdziwienia i podziwu buzią. To takie rzeczy dzieją się w ludzkim ciele?! Tyle „małych ludzików” w nim chodzi?!
Wydawnictwo Egmont wydało niedawno nową grę, w którą z powodzeniem mogą grać już starsze przedszkolaki. Gra jest prosta i dynamiczna. Szybko się ją rozgrywa, co sprawia, że sprawdzi się również w przypadku dzieci mniej cierpliwych. A chodzi o grę „Duuuszki”. (więcej…)
Na pudełku tej gry można przeczytać napis: „Niezwykła gra rodzinna” i nie ma w tym ani krztyny przesady, bowiem gra w istocie jest niezwykła i przeznaczona tylko dla najbliższych. Trochę jak w popularnym „Flircie” chodzi o zadawanie pytań, udzielanie odpowiedzi i czasami wykonywanie jakichś nieskomplikowanych zadań. Jednak nadrzędny jest tu cel – wzmacnianie więzi rodzinnych. I ten cel z łatwością można osiągnąć! (więcej…)