„Mała szansa” – recenzja książki
Od Marjolijn Hof można się uczyć pisania. Jej książkę czyta się na wdechu, z pełnymi mgły oczami i ściśniętym sercem. A autorka ani razu nawet nie ociera się o kicz i banał, wybierając stylistyczny minimalizm i szlachetną prostotę.
0 Komentarzy
19 stycznia 2016