Ten typ książek lubię najbardziej: gdy autor i ilustrator to jedna osoba. Kiedy biorę do rąk książkę stworzoną przez kogoś takiego, jestem pewna, że mam przed oczami dokładnie to, co chce mi on pokazać. Od początku do końca. Bez dopowiedzeń, niedomówień, dodatkowych interpretacji czy nawet konfliktów. Tutaj wszystko do siebie pasuje. I jest takie, jakie być miało. Koniec i kropka.
(więcej…)
O autorze tej książki niewiele potrafię powiedzieć. A to dlatego, że autor życzy sobie, by wiele o nim nie mówić. Jan Karp to jego pseudonim. Urodził się w 1969 roku, a zadebiutował w 2003 trzytomową historią o Julku Karpie (wydawnictwo Nasza Księgarnia). Nie mieszka w Polsce, a pisanie nie jest jego głównym zajęciem. I to by było na tyle.
(więcej…)
Nauka tolerancji to niełatwa sprawa. Szczególnie w społeczeństwach, które ludzi odmiennych i słabych – chorych, starych, o innym kolorze skóry – spychają na margines. Warto więc tę naukę zaczynać od małego, bo czym skorupka za młodu nasiąknie…
(więcej…)
Agnieszka Frączek znów bawi się słowami i nietypowymi skojarzeniami. Wydaje się, że wystarczy, iż pomyśli jakiś wyraz, a już wiersz sam układa jej się w głowie.
(więcej…)
Kto by pomyślał, że życie zajączków może być tak zajmujące, zabawne i pełne uroczych pomyłek. Książka „Filip i bociany” dość długo stała na półce, zanim się do niej zabrałam. Może dlatego, że opisana jest jako edukacyjna, a od tego określenia wieje straszną nudą. Tym razem okazało się jednak, że edukacja odbywa się w sposób zaskakująco przyjemny.
(więcej…)
Nie krzycz! Nie tup! Nie trzaskaj drzwiami! Nie klnij! – znacie to? Ja też. Gdy rodzic przestaje być guru od wszystkiego, często zaczyna być osobą, która oskarżana jest o ciągłe ograniczanie wolności dziecka. Pewnie – robi to dla jego bezpieczeństwa i dbałości o naukę norm społecznych. A normy te wcale nie są naturalne dla emocji ludzkich. Warto jednak pomóc dziecku rozpoznawać i okazywać uczucia. Wszystkie, nawet te z pozoru niepożądane.
(więcej…)
Joseph i Lucile, czyli Żożo i Lulu to rodzeństwo rodowitych paryżan. Choć mieszkają niedaleko Wieży Eiffla, to nigdy jeszcze na niej nie byli. Nie wiedzą nawet, że pod konstrukcją znajdują się podziemia udostępnione zwiedzającym. Zresztą, wielu rzeczy nie wiedzą o swoim mieście, a to dlatego, że większość wolnego czasu spędzają przed ekranem komputera lub telewizora. Zupełnie nas to nie dziwi, prawda?
(więcej…)
Gucio pochodzi z bogatego domu, w którym ojciec zajęty jest zarządzaniem wsią, a matka pilnuje gospodarstwa domowego, mając do pomocy cały zastęp służby. Chłopiec ma starszą siostrę gotową zrobić wszystko dla swego młodszego brata. Jedynym obowiązkiem Gucia jest nauka, choć i ten trudno mu wypełnić, ponieważ główny bohater jest na wskroś przesiąknięty lenistwem i próżniactwem.
(więcej…)
Znów dałam się wciągnąć w akcję! Tym razem sprawa jest niebagatelna: najpierw nieznani sprawcy włamali się do domu wróżki Kasandry. Potem w całej dzielnicy o czwartej nad ranem rozwyły się alarmy, a później pojawił się… trup.
(więcej…)
Gdzie nie spojrzysz, tam… Agnieszka Frączek! Kto wie, czy niedługo nie będziemy tak mawiać. Choć zadebiutowała całkiem niedawno, bo w 2003 roku, to ma na swoim koncie już ponad sto książek! Czy słyszałeś coś takiego? To Agnieszka Frączek jest, kolego! 🙂
(więcej…)