„Trzej zbójcy” – recenzja książki

Do niedawna, a dokładniej rzecz biorąc do chwili, gdy dowiedziałam się, iż wydawnictwo Format przygotowuje przekład „Trzech zbójców”, nie mogłam wyjść ze zdumienia, że o Tomim Ungererze, znanym i uznanym na świecie (laureat wielu nagród i wyróżnień, w tym najważniejszej – Nagrody im. Hansa Christiana Andersena), w Polsce słyszała jedynie garstka osób zajmujących się zawodowo lub hobbystycznie literaturą dla dzieci. Ale jak miały słyszeć szersze rzesze, skoro nikt wcześniej nie zdecydował się na wydanie którejś z ponad 70 książek dla dzieci stworzonych przez tego artystę (duża część twórczości Ungerera to książki autorskie – pisze je i ilustruje). Nie do końca rozumiem, dlaczego tak się stało, tym bardziej, że nie jest to odkrycie ostatnich lat – Ungerer tworzy nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat, a jego książki tłumaczone są na wiele języków. Tak jak „Trzej zbójcy” – opublikowani do tej pory w 27 przekładach, których łączna sprzedaż wyniosła ponad 3 mln egzemplarzy.

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania