„Witaj, córeczko” recenzja książki

„Mam zadarty nos, za duże stopy, ogólnie jestem brzydka i nikt mnie nie chce… Co z tego, że państwo Milewscy chcą mnie zaadoptować. Pewnie tylko mnie wypożyczą, a potem znowu oddadzą do domu dziecka. Już tyle lat w nim mieszkam…” Taki, mniej więcej, sposób myślenia charakteryzuje Martę – bohaterkę książki Ireny Landau o tytule „Witaj, córeczko!”
(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania