„Wszyscy mają psa, tylko nie ja” – recenzja książki
Jak często my, dorośli, dziwimy się, że jakieś zdarzenie, zachowanie, zdanie wypowiedziane bez żadnych intencji powoduje radość, smutek, złość dziecka. Pozbawieni w trakcie dorastania dziecięcej wrażliwości, nie potrafimy często wczuć się, a co za tym idzie – zrozumieć tego, co dzieje się w małych sercach i umysłach. Tym większe wyrazy uznania dla Jarosława Mikołajewskiego, który w trzech krótkich opowiadaniach pokazał, że doskonale wie, co w dziecięcej duszy piszczy.
0 Komentarzy
14 grudnia 2015