Co roku przychodzi taki moment, kiedy noce robią się chłodne, dzień coraz krótszy, zaczyna wiać wiatr i padać deszcz. Tak, to lato odchodzi. Nie uprzedza nikogo, po prostu opuszcza nas i już. Niby można się z tym pogodzić… Ale nie wtedy, gdy się jest Cynamonem i Trusią.
(więcej…)
Pojawienie się złocistej kuli w lesie wywołuje sporo zamieszania. Córka elfów doskonale wie, jak wyglądają ptasie jaja, bo gdy tylko jakieś wypadnie z gniazda, to za jej sprawą zaraz do niego wraca. Ale takie jajo?! Wielkie, okrągłe i pomarańczowe?!
(więcej…)
W prostocie siła! Gdy czytałam córce fragment o tym, że wichura powaliła jabłoń, z ziemi wystawał jedynie kikut złamanego pnia, a gałęzie i konary przypominały stos chrustu – przez moment zakręciła się w mym oku łza… Bo tak naprawdę to fragment o stracie.
(więcej…)
Tilda chodzi do trzeciej klasy, jest Szwedką, mieszka tylko z mamą, a tatę widuje bardzo rzadko. Trudno jej się przyznać przed rówieśnikami, że wychowuje się w niepełnej rodzinie. I tutaj zaczynają się wszystkie problemy i przygody Tildy, a dla młodych czytelników – bardzo wciągająca lektura.
(więcej…)
Linneę poznałam jakiś czas temu, we Francji, gdzie podróżowała śladami swego ulubionego malarza – Claude’a Moneta. Polubiłam ją od razu, obserwując, jak odkrywa miejsca znane z obrazów artysty. Tym bardziej ucieszyła mnie wiadomość, że znów się spotkamy, a na dodatek spędzimy ze sobą cały rok.
(więcej…)
Mały Lasse ma codziennie setki powodów, by nie położyć się spać. Zawsze ma jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, czym doprowadza swoją mamę do… no, jeśli nie do szaleństwa, to przynajmniej utraty cierpliwości. Na szczęście piętro wyżej mieszka urocza ciocia Lotten – świadek codziennych krzyków Lassego i właścicielka niezwykłego przedmiotu – czarodziejskich okularów, które, jak luneta czy peryskop, pozwalają zajrzeć do wielu ciekawych miejsc: niedźwiedziej barci, ptasiego gniazda czy nawet pod ziemię, do mysiej norki. (więcej…)