Drogie dzieci i drodzy rodzice – po lekturze poprzedniej książki Michała Rusinka z pewnością umiecie już kląć – nie jak szewcy, ale elegancko i z humorem. Teraz nadszedł czas na kolejny stopień demoralizacji, bowiem autor zaprasza na kurs robienia przekrętów. Jednak nie takich, które zakończyć się mogą za kratkami – ostrzegam, te mogą wywołać silne bóle mięśni brzucha i twarzy, spowodowane nieopanowanym śmiechem.
(więcej…)
Dziecko, zanim przyswoi mowę dorosłych, musi ją „przećwiczyć” na wszelkie możliwe sposoby, a także zaadaptować do swoich potrzeb. A że mowa jest giętka, a ćwiczenia intensywne, to owoce są… wyjątkowo interesujące, co prezentuje autor książki „I kto to papla”, Damian Strączek.
(więcej…)
Nigdy nie ukrywałam, że fantasy nie należy do moich ulubionych gatunków literackich. Chyba zbyt twardo stąpam po ziemi, by wczuć się w klimat innych światów, fantastycznych postaci i nierealnych zdarzeń. Nie jestem jednak fanatyczną przeciwniczką takiej literatury, szczególnie gdy trafia się książka jak „Magiczne drzewo” Andrzeja Maleszki. Sięgnęłam po nią bez wahania, mając w pamięci niezwykły serial telewizyjny pod tym samym tytułem. Jednak już podczas lektury pierwszych stron okazało się, że prócz tytułu, motywu powalonego przez burzę dębu, z którego później wykonano magiczne przedmioty, i „maleszkowskiej” atmosfery, książka ta ma niewiele wspólnego z zapamiętanymi ze szklanego ekranu obrazami.
(więcej…)
W listopadzie na półkach księgarń pojawi się najnowszy zbiór opowiadań o Mikołajku i jego kumplach ze szkoły. Tom nosi tytuł „Nieznane przygody Mikołajka” i zawiera 10 opowiadań zebranych z okazji 50. urodzin Mikołajka. Co najbardziej zaskakuje w tej książce to fakt, że czaka na nią co najmniej kilka pokoleń, a wszystko właśnie dlatego, że pierwsze opowiadanie o przygodach niesfornego chłopca pojawiło się przed pięcioma dekadami i od tamtego czasu niezmiennie nas bawi.
(więcej…)
Jeśli ktoś poszukuje książki wyjątkowej i zapadającej w pamięć, oto jest! „Niebieska zasłona” Virginii Woolf – poetycka baśń, która porwie dziecko do świata wyobraźni i sprawi, że będzie miało piękne, kolorowe sny.
(więcej…)
Proszę nie wieszać na mnie psów ani nie podejrzewać o utratę zmysłów; proszę nie rzucać mięsem pod moim adresem. Doradzam najpierw zajrzeć do wnętrza tej nietuzinkowej książki i nauczyć się, wraz z dziećmi, przekleństw, które cieszą ucho, a potem… jestem gotowa na przyjęcie ich. (więcej…)
O wielkości i zasługach Fryderyka Chopina nie trzeba przekonywać nikogo, nawet dzieci. Większość z nich kojarzy z pewnością postać z rozwianym włosem, a te starsze prawdopodobnie ze szkolną wycieczką odwiedziły już lub wkrótce odwiedzą Żelazową Wolę.
(więcej…)
Strony tej książki są ciężkie, kamienne. Przewracałem je z wysiłkiem, bojąc się nieustannie, że któraś mnie przygniecie.
(więcej…)