„Zosia z ulicy Kociej. Na psa urok” – recenzja książki

Czy to zima, czy wiosna, na ulicy Kociej zawsze dużo się dzieje. Tutaj na nudę miejsca nie ma, a nawet kiedy przez chwilę ulica wydaje się spokojna, można być pewnym, że za chwilę wydarzy się coś wyjątkowego.

Akcja dziesiątej części przygód sympatycznej Zosi, jej rodziny, sąsiadów i koleżanek rozgrywa się zimą. Święta, Sylwester, Nowy Rok i urodziny głównej bohaterki. Czas refleksji, podsumowań, snucia planów i rodzinnych spotkań. Niestety niektóre rzeczy rozwijają się inaczej, niż było to zaplanowane. Wszyscy oczekują Bożego Narodzenia, ale chyba nikt nie spodziewa się, jak wielkie zaskoczenie na nich czeka. Wszystko za sprawą dziadka, który informuje rodzinę o tym, że ma nową ukochaną, a oprócz niej jeszcze pasierbicę. Mama Zosi (a córka dziadka) na tę nowinę reaguje bardzo nerwowo i spędza mnóstwo czasu, rozmawiając ze swoją siostrą. Dzieciom, w zasadzie, jest wszystko jedno, ale z drugiej strony podświadomie wyczuwają nerwową atmosferę, która zapanowała w domu. Na szczęście pojawiają się w tej książce również wątki znacznie weselsze. Na przykład przygarnięcie psa. Bohaterki razem z ciocią pojadą do schroniska dla zwierząt. Tam ich serca podbije młodziutka suczka. Pieskowi nikt nie potrafił się oprzeć i szybko znajduje on w domu Zosi ciepły kąt. Tylko czy w tej sytuacji trzeba będzie zmienić nazwę ulicy z Kociej na Psią?! Perypetie rodzinne to jedno, ale są tu jeszcze sprawy klasowe. Tak, jak w poprzednich tomach, tak i tutaj znajdujemy całe strony zapisane wiadomościami wysyłanymi przez Zosię i jej koleżanki. Ich lektura to ciekawy obraz młodego pokolenia, ich radości i kłopotów.

Dziesiąty tom serii wciąga tak samo, jak wszystkie poprzednie. Dynamiczna akcja, świetna historia i fantastyczny język zachęcają do czytania. Przygody Zosi i jej rodziny jak zwykle bawią, a jednocześnie skłaniają do refleksji. Powiedzonka jej młodszej siostry po raz kolejny bawią do łez. Jeśli dodamy do tego jeszcze miłe dla oka, proste ilustracje, na których zobaczyć można bohaterów opowieści, to otrzymujemy książkę, której nikt nie będzie mógł się oprzeć. Książkę, którą każda rówieśniczka Zosi powinna przeczytać.

Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5

zosia1

Zosia z ulicy Kociej. Na psa urok

Agnieszka Tyszka
ilustracje Agata Raczyńska
fajna Nasza Księgarnia, 2018
wiek 6+

Dodaj komentarz