Firma LEGO zawsze jest na czasie. Gdy tylko w kinach ma pojawić się nowy film (nawet przed jego premierą), w sklepach od razu można kupić nowe zestawy klocków tematycznych. Nie przestanie mnie zadziwiać pomysłowość ich twórców oraz dokładność, z jaką oddają szczegóły.
Może trudno w to uwierzyć, ale seria LEGO® STAR WARSTM liczy już sobie 15 lat i w tym roku zaplanowano w związku z tym sporo imprez w galeriach handlowych w największych miastach w całej Polsce. W 1999 roku powstały pierwsze zestawy, które, często ewoluując, dotarły do 2014 roku. O ile dobrze policzyłam, to będzie już ponad 300 produktów, które w tym czasie się pojawiły. Zdążyło już wyrosnąć nowe pokolenie wielbicieli tych klocków. A Lego nie ustaje w kreowaniu nowych, coraz bardziej skomplikowanych, światów.
„Droid GunshipTM” to jeden z wielu statków kosmicznych z „Gwiezdnych Wojen”. Jest płaski i okrągły jak naleśnik. Przed jego czoło wysunięta jest kabina, do której mieści się figura kościstego Battle Droid. Kabina, umieszczona na kulistym zawiasie, porusza się w górę i w dół. Ma ruchomą klapę, otwieraną do góry, oraz z przodu różnego rodzaju broń: dwa działa umieszczone również na kulistych kształtach, które dają możliwość szerokiego kąta ruchu, a właściwie ostrzału, pojedyncze działo środkowe, poruszające się w płaszczyźnie wertykalnej, a także coś na kształt zębów.
Patrząc na statek od góry, w linii prostej, tyle że z tyłu, znajdują się dwa spusty bomb. Bomby umieszczone są pod spodem statku. Gdy wysunie się spust, spadną trzy bomby. Po bokach statku zaś znajdują się dwa małe ruchome skrzydełka, które są jednocześnie działami wypuszczającymi długie cienkie pociski uwalniane za pomocą popchnięcia palcem. Owe „spring-loaded shooters”, by posłużyć się oryginalnym nazewnictwem, mają sporą siłę odrzutu – potrafią powalić figurki i wystrzelić na odległość do 1,5 metra. Pod spodem także znajduje się podwozie – dwa niewielkie skrzydła, które w połączeniu z dwoma bocznymi, które utrzymują owe sprężynowe pociski, jeśli je wszystkie opuścić w dół, to stworzą dość stabilną podstawę do lądowania.
Do klocków dołączone są oczywiście naklejki, którymi można statek przyozdobić, oraz 4 figurki: wspomniany Battle Droid, Super Battle Droid (nieco większy i czarny), 41st Elite Corps Trooper z karabinem oraz nowość (jak sądzę – wielce pożądana) – Chewbacca (przypominający włochatą małpę), wyposażony w kuszę. Figurki wykonane są starannie, oddają nawet takie szczegóły jak mimika twarzy i zadrapania, czy plamy maskujące na hełmie.
Oczywiście największą frajdę sprawia pierwsze złożenie statku z klocków umieszczonych w pięciu workach. Choć zestaw przeznaczony jest dla osób w wieku powyżej 8 lat, to mój niespełna 6-letni syn poradził sobie z zestawem w niecałe 2 godziny. Pomogła mu w tym klarowna, jak zawsze, instrukcja.
„Droid GunshipTM” niewątpliwie wyróżnia się spośród innych zestawów, które mamy już w domu, swoim płaskim kształtem i wielkością – średnica ok. 20 cm. Figurki droidów także są nietypowe. Ale przede wszystkim wielość ruchomych elementów i pociski, którymi można strzelać na odległość, robią na dzieciach (i nie tylko na nich) ogromne wrażenie. Dzięki temu zabawa jest lepsza i dłużej trwa.
Z mojego punktu widzenia, jako matki, zawsze cieszy rozwój wyobraźni przestrzennej i zdolności manualnych przy klockach LEGO. Największą radość sprawia jednak obserwowanie, gdy bez instrukcji powstają zupełnie nowe obiekty, nigdzie wcześniej niepokazywane. Przecież temu statkowi trzeba było zbudować przeciwnika i już pojawił się podobnej wielkości pojazd zbudowany z mieszanych klocków. Gdy raz wejdzie się w świat LEGO, to trudno z niego wyjść. Wiedzą o tym doskonale jego dorośli fani. Jeśli jeszcze ktoś nie ma prezentu na Dzień Dziecka, to ten zestaw z pewnością spełni swoje zadanie! Polecam!
Agata Hołubowska
Ocena portalu Qlturka.pl 5
Droid GunshipTM nr 75042
Seria: LEGO® STAR WARSTM
Prod. LEGO, 2014
Wiek: 8+
Dodano: 2014-05-26