„Chłopiec i pies” – recenzja książki

„Chłopiec i pies” to dość niepozorna książeczka. Nie jest zbyt duża, ani gruba; okładka też nie rzuca się w oczy. Ot, taka sobie książka, którą można by w księgarni przeoczyć. Rzecz w tym, że nie można! A dlaczego?

„Chłopiec i pies” jest pisana bardzo atrakcyjnym językiem. Autorka w iście czeskim stylu opowiada nam historię Julka i Cezara. Julek to główny bohater – podobnie jak Cezar. Książka bowiem ma dwóch bohaterów i tym samym dwóch narratorów. Przez bardzo trafiony zabieg edytorski i wykorzystanie różnych czcionek w tej opowieści, już na pierwszy rzut oka mamy dwie perspektywy narracyjne. Ale nie to jest największym atutem tej książki. Oto bowiem poznajemy Julka – zwyczajnego, fajnego chłopca. I choć Julek jest niepełnosprawny i teraz, w trzeciej klasie, musi jeździć na wózku, autorka pisze o tym jakoś tak mimochodem, nie czyniąc z tego żadnej sprawy. Nawet, mam wrażenie, więcej uwagi poświęcamy Cezarowi, który przechodzi specjalne szkolenie, by stać się… psem opiekunem Julka, bo Cezar to pies oczywiście.

W tej historii nie spodziewajcie się jednak tonów smutku, zwrotów pełnych litości i współczucia. Nic z tych rzeczy! To arcyzabawna opowieść o ZWYCZAJNYCH dzieciakach, które nawet jeśli nie chodzą, jak Julek; czy nie widzą, jak Alex, to są takie same, jak inne dzieci w ich wieku. Co to znaczy? Ano, że czasem mają dąsy, czasem smutki i lęki, czasem robią coś wspaniałego, a czasem nieodpowiedzialnego, ale są empatyczne, otwarte na problemy rówieśników i – co najważniejsze – ogromnie tych rówieśników potrzebują.

Przezabawna jest też psia narracja – piosenka „Wy nie wiecie, a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem…” aż sama ciśnie się na usta.

I na koniec jeszcze jedna bohaterka tej książki – tłumaczka z języka czeskiego: Maria Marjańska- Czernik. Dobry tłumacz sprawia, że książkę czyta się bez dyskomfortu obcej składni czy obcych porównań. Dobry tłumacz niejako pisze książki na nowo – przepisuje je w realia języka rodzimego. Szczególnie jest to ważne w przypadku literatury dla dzieci. Fajne, żywe, zgrabne tłumaczenie „pod dzieci”. Ogromne brawa.

Polecam tę książkę nie tylko dzieciom, rodzicom i wychowawcom, ale i tym nieprzekonanym do integracji w systemie edukacji szkolnej.

Kalina Cyz

chłopiec i pies

Chłopiec i pies

Ivona Březinová
il. Eva Švrčková
przeł. Maria Marjańska-Czernik
wyd. Prószyński i S-ka, 2017
wiek: 6+

Dodaj komentarz