Komiksy są często uznawane za gatunek podrzędny w stosunku do „prawdziwej” literatury. Wiele osób z wyższością stwierdza, że oni komiksów nie czytają, bo poza obrazkami, niewiele więcej można w nich znaleźć. A jeśli ktoś szuka głębszych treści, to w komiksach na pewno ich nie znajdzie. Takie stwierdzenia okazują się jednak bardzo krzywdzące, bo są komiksy, które owszem – bawią, ale również uczą.
Robią to oczywiście w znacznie bardziej przystępnej formie, niż książki popularnonaukowe, ale wiedza przez nie przekazywana, w niczym nie ustępuje temu, co można znaleźć w szkolnych podręcznikach. Do grona takich właśnie mądrych komiksów można z pewnością zaliczyć „Reformatora. Marcina Lutra”, który w bardzo interesujący sposób przedstawia młodym czytelnikom początki reformacji oraz życiorys jej twórcy. Całą historię przybliża sam Marcin Luter, który jest nie tylko głównym bohaterem komiksu, ale również narratorem. Czytelnicy cofają się do 1483 roku, czyli roku urodzenia Marcina Lutra. Bohater opowiada o swojej rodzinie, ale również o czasach, w których przyszło mu żyć. Dzieci dowiadują się, czym były średniowiecze, renesans i jak na przełomie XV i XVI wieku zmieniał się świat. Luter opowiada o swoich rodzicach, nauce, zainteresowaniach i marzeniach. Czytelnicy dowiadują się o tym, co doprowadziło go do wyboru drogi kapłańskiej i, co najważniejsze, jakie działania Kościoła sprawiły, że zdecydował się na ogłoszenie swoich 95 tez, z których narodziła się religia protestancka. Nie jest to jednak koniec książki. Czytelnicy śledzą dalsze losy Marcina Lutra, czytają o wojnach religijnych i konfliktach międzyludzkich. Poznają ludzi, którzy stanęli po jego stronie i tych, którzy nie chcieli się z nim zgodzić. Przed dziećmi naprawdę interesująca wyprawa w przeszłość.
Książka „Reformator. Marcin Luter” bardzo mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że historię reformacji można przedstawić w tak interesujący i niebanalny sposób. Historię znać warto, o różnorodności religijnej rozmawiać trzeba, a ta książka daje do tego doskonały pretekst. Na stronach sąsiadujących z komiksem znalazły się fragmenty tłumaczące dzieciom trudne pojęcia i przybliżające życiorysy ważnych ludzi, żyjących w tym samych czasach, co Luter. Są również strony poświęcone sztuce, geografii i oczywiście historii. Ale ta książka to nie tylko wiedza, to również mnóstwo humoru, bo i tego w komiksie narysowanym przez Piotra Nowackiego nie brakuje.
Czy ta książka może się komuś nie podobać? Jeśli ktoś chce, na pewno we wszystkim znajdzie jakieś wady. Ale zamiast szukać na siłę tego, co złe, lepiej przeczytać „Reformatora. Marcina Lutra”, poszerzyć swoją wiedzę o twórcy luteranizmu i epoce reformacji. A przy okazji nauki świetnie się bawić, bo jest to naprawdę doskonały komiks!
Magda Kwiatkowska-Gadzińska
Ocena 5
Reformator. Marcin Luter
Michał Rzecznik
rysunki Piotr Nowacki
wyd. Widnokrąg, 2017
wiek 10+
patronat portalu Qlturka.pl