W całym „Świerszczyku” stukają kopyta! Galopują najprawdziwsze ogiery i rumaki. Kare, gniade, srokacze, kasztanki, bułanki i siwki. A za nimi cwałują te wymyślone: hippokampy, centaury, pegazy i kelpie. Jedne „mówią” uszami, inne odpowiadają na pytania, a jeszcze inne tańczą piruety do muzyki Mozarta.
W samym tylko Wielkim czytaniu Grzegorz Kasdepke w przezabawny sposób wspomina aż 38 koni – co jeden, to ciekawszy! A w środeczku czeka na rozpoczęcie Wspaniała Gonitwa – gra planszowa, w której każdy może stać się dżokejem i jako pierwszy doprowadzić swoje konie do mety. Wio, koniki!