Grę tę polecam wszystkim rodzicom, których dzieci zmagają się z trudną nauką czytania. Możemy ją traktować nie tylko jako przyjemny przerywnik podczas nauki, ale przede wszystkim jako świetną pomoc dydaktyczną. Wydawca przewidział dwa warianty tej gry: dla dzieci młodszych zaczynających przygodę z czytaniem i nieco starszych, które poznają części mowy.

W pudełku poza instrukcją znajdziemy dość grube kartoniki z literkami (64 szt.), kartoniki z obrazkami przedmiotów doskonale znanych dzieciom, jak np.: ołówek, piłka, statek, parasol … (32 szt.) oraz 30 plastikowych żetonów.

Dzieci młodsze, które niezbyt sprawnie opanowały zasady czytania i pisania znajdą w instrukcji do gry spis wszystkich przedmiotów z ułożonymi w wyraz literkami. Mogą podczas gry korzystać z tego spisu, jeśli nie potrafią rozpoznać literki potrzebnej do ułożenia wyrazu. Oczywiście gra odbywa się z udziałem osoby starszej, która będzie wspomagać i korygować błędy dziecka. Można również dobierać dla maluchów obrazki z wyrazami o jak najprostszej pisowni, np.: kosz, klucz itd.

Kartoniki mieszamy i kładziemy obrazkami do dołu na stole, robiąc dwa stosy – osobny dla literek i osobny dla ilustracji. Grę zaczyna tradycyjnie najmłodszy uczestnik, który najpierw losuje obrazek, kładąc go na widocznym miejscu, a następnie losuje jedną literkę. Jeśli wylosowana literka znajduje się w wyrazie opisującym obrazek, kładzie ją obok obrazka i w nagrodę bierze żeton. Jeśli nie pasuje, to kładzie ją obok siebie i może ją wykorzystać w późniejszym czasie. Grę kontynuuje kolejny gracz, losując następną literkę. Za każdą dołożoną do wyrazu literkę otrzymuje się żeton. Po ułożeniu wyrazu do wylosowanego na początku obrazka, sprawdzamy, ile kto zebrał żetonów. Ten, kto ma ich najwięcej, wygrał pierwszą rundę i zaczynamy kolejną od losowania nowego obrazka. Oczywiście zasady tej gry można dowolnie modyfikować i np. każdy z graczy może na początku wylosować obrazek. a następnie po kolei dobierać literki, dokładając je do wszystkich wylosowanych obrazków.
Gra dla starszych dzieci zakłada, że losujemy po kolei tylko literki, a następnie, gdy mamy ich coraz więcej, staramy się z nich ułożyć jak najwięcej wyrazów. Dowolnie możemy określać, czy ma to być czasownik, przymiotnik lub rzeczownik i w zależności od tego ustalić punktację. A przy okazji utrwalamy z dzieckiem znajomość części mowy.

Osobiście wykorzystuję tę grę jako pomoc dydaktyczną przy nauce czytania i przy poznawaniu części mowy, ale zastosowań może mieć o wiele więcej. Warto zaopatrzyć się w dwa opakowania, bo mamy wówczas więcej literek i tym samym więcej możliwości.
Korzystam z niej również często w zabawie w „Słowa na krzyż”. Polega ona na tym, że układamy z literek wyraz np. KOT, a następnie z każdej literki tego wyrazu musimy utworzyć pionowo inny wyraz np.
K O T
O K A
S N T
O A

Aby zabawa nie była zbyt prosta, wprowadzamy pewne urozmaicenia, np.: wszystkie ułożone wyrazy mają być przymiotnikami lub mają mieć tylko 5 liter. W zależności od potrzeb i wyobraźni.
Gra jest solidnie wykonana, kartoniki są dość grube, więc szybko nie ulegną zniszczeniu. Wszystkie litery są duże i drukowane, co ułatwia maluchom naukę. Opakowanie jest niewielkie, więc można brać je wszędzie ze sobą, nawet do samochodu.

Recenzja przygotowana przez www.plimplam.pl

nasza ocena 5

Gra Wyrazy
prod. Alexander
sugerowany wiek: 5+

(Dodano: 2011-04-04)