Do diabła! – aż chciałoby się krzyknąć – czy ta książka w ogóle jest dla dzieci?! „Marcelinka rusza w Kosmos. Bajka trochę naukowa” ma w sobie potencjał… niejednoznaczności. Trudno określić wiek odbiorcy. Jeśli jest dla dzieci – to momentami bywa „zbyt” naukowa, jeśli dla dorosłych, to… pewne pojęcia mogłyby być wyjaśnione w mniej „bajkowy” sposób.
(więcej…)
Do domu małego chłopca, w którym jego tata buduje… zamek, wprowadza się smok. Ale bardzo szybko okazuje się, że zamek ten przeznaczony jest dla dzidziusia, który wkrótce ma się urodzić. Narodziny brata okazują się jednak rozczarowaniem, mały jest ciągle zaśliniony, zapłakany i na dodatek brzydko pachnie. (więcej…)
Jeśli jesteś fanem żelaznych pojazdów, które poruszają się po lądzie, po i nad wodą, w powietrzu a nawet w przestrzeni kosmicznej koniecznie sięgnij po dwie nowe publikacje Wydawnictwa Debit. Obszerne objętościowo wydawnictwa, na miarę małych encyklopedii, zapewne zainteresują na dłużej i pogłębią wiadomości. A tajemnicze zdanie na okładce „podnieś klapkę” dodatkowo spotęguje zaciekawienie.
(więcej…)
Kiedyś każdy, kto wybierał się na wycieczkę do innego miasta, kupowała mapę. Nie niej odszukiwano nazwy najważniejszych ulic, z jej pomocą planowano zwiedzanie. Dziś wiele osób rezygnuje nawet z kupowania przewodników. W końcu wszystkie potrzebne informacje można znaleźć w Internecie. (więcej…)
Ile złych emocji może pomieścić wątłe ciało małego zajączka? Jakie nietypowe hobby miała mieszkanka leśnego drzewa? Jaki sposób znaleźli przyjaciele Zacharego na jego złość? Do czego przydały się żmudne treningi Euzebiusza? Dwa krótkie opowiadania, a tak wiele pytań ciśnie się na usta.
(więcej…)
Joanna Krzyżanek przyzwyczaiła mnie do smakowitych książek sygnowanych swoim nazwiskiem. Jej opowieści z Cecylią Knedelek w roli głównej przyćmiły na ten moment wszystkie inne publikacje autorki. I jak się okazuje to nie koniec kulinarno-literackich podróży autorki. Bo oto w całej krasie pojawia się sympatyczny Ignaś Ziółko.
(więcej…)
Nie trzeba być wielkim miłośnikiem zwierząt, by wiedzieć jakimi są one przyjaciółmi człowieka, jaki mają dobry wpływ na funkcjonowanie ludzi, począwszy od najmłodszych po dorosłych. Dzieci wychowane w towarzystwie czworonogów lepiej się rozwijają, człowiek potrafi radzić sobie dzięki nim z emocjami. Literatura pokazuje wiele przypadków wielkiego przywiązania psa do człowieka, jego cudownego wpływu i bezwarunkowej miłości.
(więcej…)
Wydawnictwo Egmont nie przestaje zadziwiać nowymi pomysłami i publikacjami w programie edukacyjnym „Czytam sobie”. Oto nowe tytuły, które, jak zawsze, stworzyli znakomici polscy pisarze i ilustratorzy. Dodatkowo każdy tytuł (poza poziomem 1.) został skonsultowany naukowo ze specjalistami w danej dziedzinie. Na czytelników czeka porcja dobrej zabawy i garść interesujących informacji. (więcej…)
Przyznaję – sam pomysł nie jest nowy: śledzenie na kartonowych kartach dużego formatu akcji i poszczególnych bohaterów, opowieść zawarta tylko w obrazach, mnogość szczegółów… Nowe jest natomiast miejsce akcji – port – oraz (jeszcze świeże na polskim rynku księgarskim, może być znane z tytułów: „Coś tu nie gra?”, Kto do pary?”) nazwisko autorki – Britta Teckentrup – dobrze już ugruntowane na rynku niemiecko- i anglojęzycznym. (więcej…)
Czasem odnoszę wrażenie, że teraz nie tylko wszyscy podróżują, ale i wszyscy piszą o tym książki. Jest ich naprawdę sporo, mnogość tytułów na księgarnianych półkach może wielu przyprawić o ból głowy. Jednak tę książkę przeczytałam z wyjątkową przyjemnością, pewnie dlatego, że słyszałam o tej wyprawie, zanim jej uczestnicy wsiedli do samolotu.
(więcej…)