„Aksamitny Królik” – recenzja książki

Zdziwiłam się bardzo, dowiedziawszy się, że oto po raz pierwszy w Polsce ma się ukazać książka napisana przed około dziewięćdziesięciu laty i to nie gdzieś w odległych zakątkach świata, a całkiem blisko, bo w Wielkiej Brytanii. Moje zdziwienie faktem, że nikt wcześniej nie wydał tego u nas wzrosło jeszcze, gdy przeczytałam „Aksamitnego Królika”.
(więcej…)

0 Komentarzy

„Jak mama została Indianką” – recenzja książki

Kiedyś byłam świadkiem sytuacji, która nauczyła mnie, czego i jak nie czytać dziecku. Kilka wieczorów z rzędu miałam okazję obserwować mamę, która czytała synkowi najpierw niestrawne i ociekające dydaktyzmem historyjki, a potem przechodziła do jednej z tych niegrzecznych książeczek, które dzieci zwykle uwielbiają. Podziwiałam wytrwałość, z jaką owo dziecko broniło się przed wtłaczaniem mu do głowy umoralniającej papki. Najpierw prosiło i żądało natychmiastowego przejścia do drugiej książeczki, a kiedy to nie skutkowało, zatykało sobie uszy i głośno śpiewało. Mama była równie wytrwała i mimo tak wyraźnego oporu i przeszkód, głośne czytanie kontynuowała.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Bajki krasnoludka Bajkodłubka” – recenzja książki

Na co dzień nie zastanawiamy się, ile liter jest nam potrzebnych do komunikowania się z innymi ludźmi, przekazywania myśli, opowiadania historii. Mówimy i piszemy, nie zwracając uwagi na szczegóły, choć mamy świadomość, że nasz język jest dość skomplikowany i kryje w sobie wiele pułapek. Naszpikowany trudnościami ortograficznymi, polski stanowi nie lada wyzwanie dla dzieci rozpoczynających naukę czytania. I choć już sprawnie posługują się językiem mówionym, a nawet znają alfabet w postaci pojedynczych liter, odczytywanie ich ciągów może sprawiać trudność. Specjalnie z myślą o „debiutantach” Małgorzata Strzałkowska napisała 26 historyjek (po jednej na każdy tydzień jesieni i zimy), używając do tego tylko 23 liter: a, b, c, d, e, f, g, i, j, k, l, ł, m, n, o, p, r, s, t, u, w, y, z (bez ą, ę, ó, h, zmiękczeń i dwuznaków). Wydaje się to niemożliwe? A jednak…

(więcej…)

0 Komentarzy

„Dlaczego rodzina królewska nie nosi koron na głowach” – recenzja książki

Poproście dziecko, by narysowało rodzinę królewską. I co zobaczycie na rysunku? Króla, królową, może też księcia czy księżniczkę, wszystkich w królewskich, zdobnych strojach, z koronami na głowach. Przekazywane z pokolenia na pokolenie baśnie o zamieszkujących wielkie zamki możnowładcach utrwaliły stereotyp rodziny królewskiej do tego stopnia, że nawet nam, dorosłym, trudno jest się od niego wyzwolić. Ale czasy, gdy korony noszono na co dzień minęły już dawno, a o tym, dlaczego tak się stało, Norweska Księżniczka Märtha Louise napisała książkę dla dzieci. (więcej…)

0 Komentarzy

„Kamienica” – recenzja książki

W jednym z wywiadów Olga Tokarczuk odparła zarzut o nadmierną ideologizację swojej powieści stwierdzeniem, że wszystkie książki są właśnie takie. Bohaterowie funkcjonują w określonym kontekście i podejmują konkretne wybory. Zresztą, by długo nie szukać, nasi wielcy romantycy robili dokładnie to samo – sięgali do piór, aby rozgrzewać serca i sumienia narodu. A ja o tym wszystkim myślałam, czytając książkę Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel zatytułowaną „Kamienica”. Bo to książka na wskroś ideologiczna. Czytając ją miałam kłopot, bo chociaż prawdy tam głoszone były zgodne z moim widzeniem świata i wartościami, to jednak zawsze mi się wydawało, że powinno mówić się o tym w sposób bardziej zakamuflowany i zawoalowany. Dopiero kiedy zaakceptowałam tę formę pisania „wprost”, czytanie zaczęło sprawiać mi przyjemność.

(więcej…)

0 Komentarzy

„Podręczny nieporadnik. Młotek” – recenzja książki

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę (jeszcze w maszynopisie) i przeczytałam kila rad, myślałam, że to przekład jakichś amerykańskich instrukcji obsługi młotka. Szybko jednak okazało się, że nie są one skierowane do potencjalnych kandydatów do Nagrody Darwina (przyznawanej za śmierć lub pozbawienie się możliwości reprodukcji w wyniku własnej głupoty), lecz do rodzimych czytelników w wieku różnym.

(więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania